Czas działa na korzyść Rosji
Według Załużnego, obecnie wojna przybiera coraz bardziej charakter wojny pozycyjnej, która jest korzystna z perspektywy Rosji. Jak wskazuje naczelny dowódca ukraińskiej armii, zgodnie z planami NATO, Ukraina przygotowując się do letniej kontrofensywy zakładała, że po przebiciu się przez pierwszą linie obrony Rosjan będzie posuwać się w tempie kilku kilometrów dziennie. To miało sprawić, że do końca czasu prowadzenia operacji udało by się wejść nawet na obszar półwyspu Krymskiego. W rzeczywistości Ukraińcy jednak zrobili niewielki wyłom na małym odcinku frontu Zaporoskiego o głębokości 17 km.
Załużny miał nie docenić nie tylko potencjału obronnego Rosji, ale także jej całkowitego braku szacunku dla ludzkiego życia „Rosja od początku wojny straciła 150 tys, zabitych. W normalnym państwie takie liczby strat już spowodowałyby zmiany w polityce i myśleniu elit. Dla Rosji życie ludzkie jest jednak najniższą wartością. I to moja wina, że nie wziąłem tego pod uwagę- napisał Załużny.
Jak wskazuje, Ukraina znajdując się w impasie, potrzebuje kilku elementów do realizacji założonych planów. Pierwszym z nich jest lotnictwo. „Rosyjska przewaga w powietrzu utrudnia nam postęp. Rosyjskie systemy obrony powietrznej coraz częściej uniemożliwiają latanie naszym samolotom. Coraz większą rolę odgrywają systemy bezzałogowe, zarówno w rozpoznaniu jak i ataku.” piszę Załużny. Rosja utraciła wiele maszyn, jednak cały czas posiada przewagę oraz formuję nowe związki taktyczne lotnictwa. Kolejnym, drugim elementem, który Ukraina musi udoskonalić to systemy Walki Radioelektronicznej (WRE). Szczególnie te, które pozwalają zagłuszać komunikacje przeciwnika i zrywać łączność radiową m.in. dronów. Według Załużnego, 65 procent uzbrojenia WRE będącego w rękach ukraińskich pochodzi z czasów sowieckich. W tym samym czasie, Rosjanie dysponują wyspecjalizowanymi rodzajami wojsk WRE, które mają na stanie ponad 60 różnych rodzajów nowoczesnych sprzętów WRE.
Zbudowaliśmy już wiele naszych własnych elektronicznych systemów obronnych, które mogą zapobiegać zakłóceniom. Potrzebujemy jednak także większego dostępu do wywiadu elektronicznego od naszych sojuszników, w tym tych zebranych drogą zwiadu radioelektronicznego. Potrzebujemy usprawnień w kordynacji i wykorzystania systemów WRE aby nie zagłuszać własnych dronów. Potrzeba nam również rozbudowanych linii produkcyjnych, zarówno na Ukrainie jak i za granicą. – pisze Załużny.
Trzecim punktem na który zwraca uwagę Załużny jest ogień kontrbatryjny, czyli zwalczanie artylerii wroga. Dostawy zachodnich systemów artyleryjskich pozwoliło na wyrównanie szans w przytłaczającej przewadze ilościowej Rosji. Ukraina ma mniej systemów, ale są one celniejsze i mogące razić wrogą na większych dystansach. Jednak coraz większe znaczenie odgrywa zdolność do naprowadzania pocisków, wykrywania stanowisk ogniowych. Tutaj Rosjanie są coraz sprawniejsi.
Czwartym elementem jest kwestia rozminowywania. Tutaj według Załużnego potrzebne są zarówno systemy rozminowywania, jak i detektory min. w tym radiolokacyjne. Potrzebne są również systemy kryjące prace saperów np. zasłony dymne różnych rodzajów.
Ostatnim, piątym priorytetem na który zwraca uwagę ukraiński generał jest przygotowanie systemu rezerw osobowych do dalszej walki. Chodzi o większą kontrolę nad dostępnym zasobem ludzkim ale także bardziej efektywne wykorzystanie go do szkolenia. Tutaj coraz większą rolę mają odgrywać weterani z doświadczonych bojowo jednostek, którzy mają zając się szkoleniem „młodego” wojska.
W opinii Załużnego, czas działa na korzyść Rosji. Dla Ukrainy najwyższą wartością jest człowiek, gdyż ten jest nieodtwarzalny. Dla Rosji życie ludzkie nie jest żadną wartością. Rosja zwiększa również zdolności produkcyjne w wielu obszarach przemysłu obronnego pomimo wprowadzania różnych sankcji międzynarodowych.
Źródło: The Economist