Wojna uderza w krymską turystykę „Najgorszy sezon od 9 lat”

Krymskie wakacje

Krym, ze swoim śródziemnomorskim klimatem i rozległymi stepami, od zawsze był popularnym miejscem wypoczynkowym, również w czasach ZSRR. W 2014 roku prezydent Władimir Putin dokonał jego aneksji, bezprawnie przyłączając półwysep do Rosji. W kwietniu tego samego roku Moskwa wywołała prorosyjską rebelię w Donbasie. Stosowana przez Kreml wojna hybrydowa zapoczątkowała napaść Rosji na Ukrainę. 

Obecne wzmożone zainteresowanie rosyjskich turystów spowodowane jest również sankcjami, jakie dotknęły Moskwę po agresji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Wprowadzone ograniczenia odcięły loty na Zachód, a słabość rubla podniosła koszty podróży do pozostałych popularnych miejsc wypoczynkowych, takich jak Turcja czy Tajlandia. 

Jak informuje Reuters, komercyjna przestrzeń powietrzna nad Krymem została zamknięta od czasu rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukrainie w lutym 2022 roku. W związku z tym turyści są zmuszeni do przybycia na półwysep samochodem lub koleją, a uciążliwość podróży potęgowana jest długimi kolejkami na Moście Krymskim. Cytowani przez agencję podróżni czasem jadą nawet ponad dwa dni, aby spędzić wakacje nad Morzem Czarnym.

W wywiadzie udzielonym Reutersowi Aleksiej Wołkow, prezes Narodowego Związku Przemysłu Hotelarskiego zaznaczył, że liczba turystów na Krymie najpewniej spadnie w tym roku o 20-30 procent, do 6-6,5 mln osób. “To najtrudniejszy sezon w ciągu ostatnich dziewięciu lat” – podkreślił.

Pozostałe rosyjskie kurorty nad Morzem Czarnym, mniej narażone na ataki, zanotowały zwiększony popyt. Jak informuje Wołkow, obłożenie hoteli w Soczi wynosiło 100 procent, Noworosyjsk z kolei odnotował 6-cio procentowy wzrost liczby odwiedzających. Podobny trend zaobserwowano w Kaliningradzie oraz Dagestanie na północnym Kaukazie.

Śmiertelny dojazd

17 lipca doszło do wybuchów pod jednym z przęseł Mostu Krymskiego, w wyniku czego zginęły dwie osoby, a jedna została ranna. Miesiąc póxniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wzięła odpowiedzialność za ten atak, a także za poprzedni, który miał miejsce w październiku 2022 roku. 

W zeszłym tygodniu rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że w ciągu jednego dnia jego siły zniszczyły 42 wystrzelone przez Ukrainę drony nad Krymem. Z kolei w lipcu doszło do wymiany rakietowych ciosów: Rosjanie ostrzeliwali Odessę (według Ukraińców atak składał się z 63 pocisków) Ukraińcy ostrzeliwali Krym, uderzając w poligon i skład amunicji.

Niemniej jednak pomimo bliskości wojny Rosjanie, z którymi rozmawiali dziennikarze Reutersa, lekceważyli zagrożenie, mówiąc o braku obaw oraz “zaufaniu do rosyjskich systemów obrony powietrznej”. 

Źródło: reuters.com