Nowy internetowy kabel podwodny
Central Pacific Cable miałby połączyć terytoria USA z Papuą Nową Gwineą, Samoa, Tuvalu, Fidżi, Nauru, Wyspami Marshalla, Kiribati, Wyspami Cooka, Wallis i Futuną oraz Sfederowanymi Stanami Mikronezji. Zgodnie z informacjami podanymi przez Biały Dom, podmorski kabel jest częścią szerszej polityki USA, mającej nie tylko wzmocnić łączność cyfrową wysp Pacyfiku, lecz także zacieśnić partnerstwo Waszyngtonu z regionem. Na programy (dotyczące m.in. walki ze zmianami klimatycznymi, powiązań handlowych czy infrastruktury) ma zostać przeznaczony budżet 200 mln dolarów (po konsultacji z Kongresem).
Jak podaje agencja prasowa Reuters, szczegóły dotyczące budowy Central Pacific Cable zostały przedstawione na konferencji branżowej w Singapurze przez Paula McCanna i Johna Hibbarda, dwóch doświadczonych konsultantów w dziedzinie podmorskich kabli. Amerykanska firma konsultingowa z branży telekomunikacyjnej, APTelecom, przeprowadza już studium wykonalności projektu.
Stany Zjednoczone miałyby zapewnić początkową inwestycję studium wykonalności kabla w wysokości 3 mln dolarów (pod warunkiem uzyskania zgody Kongresu), sfinansowaną przez Amerykańską Agencję Handlu i Rozwoju. Administracja prezydenta Joe Bidena zamierza zwrócić się o dodatkowe 12 mln dolarów na wsparcie bodźców w regionie do wykonania dodatkowych inwestycji w infrastrukturę teleinformatyczną.
Dalsze finansowanie projektu miałoby pochodzić nie tylko z Waszyngtonu, lecz również z Banku Światowego, agencji pomocowych w USA, Australii oraz Nowej Zelandii. Budowa tego typu obiektów zajmuje najczęściej od 3 do 5 lat. W przypadku Tuvalu (narodu liczącego 11 tys. osób) byłby to pierwszy podmorski kabel łączący go z globalną siecią.
Pacyficzne wpływy chińsko-amerykańskie
Podmorskie kable internetowe przesyłają 99 procent transkontynentalnego ruchu internetowego, a narody wyspiarskie Pacyfiku posiadają wrażliwą infrastrukturę internetową. W 2022 roku Tonga została odcięta od globalnych sieci telekomunikacyjnych po erupcji wulkanu i tsunami, który uszkodziły jej jedyny podmorski światłowód.
Dodatkowo w ostatnim czasie pojawiają się doniesienia o tym, że Waszyngton chciałby zwiększyć swoje wpływy w regionie i zacieśnić współpracę z narodami wyspiarskimi po tym, jak zauważył podobne działania ze strony Pekinu. Dla wielu analityków sygnałem alarmowym było podpisanie przez Chiny w 2022 roku paktu o bezpieczeństwie z Wyspami Salomona. Wzbudziło to obawy Waszyngtonu i Canberry o militaryzację regionu i zwiększenie wpływów wojskowych Chin na Pacyfiku. Jak zaznacza Reuters wyspy Pacyfiku, rozciągające się łukiem na północ od Australii, posiadają strategiczne znaczenie dla marynarki wojennej USA.
Jak informuje Reuters, dwa lata temu USA zablokowało budowę innego podmorskiego kabla internetowego na wyspach Pacyfiku, która miałaby być wykonana przez chińską firmę. W tym roku USA, Australia i Japonia zgodziły się opłacić oraz wznowić projekt, znany jako East Micronesia Cable. Połączy on Nauru, Kiribati oraz Mikronezję z istniejącym już podmorskim światłowodem HANTRU-1, który łączy Guam i Wyspy Marshalla. USA ma przeznaczyć na niego dodatkowe 2,5 mln dolarów, oprócz wcześniejszego zobowiązania w wysokości 20 mln dolarów.
Źródło: reuters.com