Niewystraczająca redukcja
Mimo nacisków i inwestycji środków przez administrację prezydenta, USA ma problem z osiągnięciem zakładanych celi redukcji emisji CO2. Zgodnie z postanowieniami Porozumień Paryskich, 55 krajów, odpowiadających łącznie za 55 procent zanieczyszczeń dążyć ma do ich redukcji do 2030 roku.
Według badań Rhodium Gropu do końca obecnej dekady USA nie osiągną zakładanej redukcji o co najmniej 50 procent względem poziomów z 2005 roku. Realnie będzie to między 32 a 43 procent a w 2035 ma już to być między 38 a 55 procent.
W pierwszym kwartale 2024 roku USA odnotowało rekordowe inwestycje w czystą energię o wartości 71 miliardów dolarów. Jest to wzrost o 40 procent w porównaniu z tym I kwartałem 2023 roku
„Zastrzyk czystej energii wprowadzony przez rząd USA zapewnił „skokową zmianę”, nie doprowadzi nas jednak do osiągnięcia 50 procent w 2030 roku, ani nie wprowadzi na długoterminową ścieżkę dekarbonizacji” – powiedział Ben King, zastępca dyrektora ds. energii i klimatu firmy Rhodium.
Porozumienia Paryskie to efekt 21 Konferencji ONZ w sprawie zmian klimatu w 2015 roku. USA wyszło z tego porozumienia w 2017 roku za prezydentury Donalda Trumpa, i powróciło w pierwszym dniu urzędowania Joe Bidena. Zdaniem ekspertów ponowny powrót kandydata Republikanów poskutkować może ponownym wyjściem i cofnięciem decyzji o redukcji zanieczyszczeń.
Źródło: ft.com