Cezar Kunikow zatopiony
Do ataku Ukraińcy wykorzystali drony nawodne Magura V5. Schemat operacji był podobny jak w przypadku zniszczenia małego okrętu rakietowego proj. Mołnia Iwanowiec, który został zaatakowany rojem nawodnych dronów 1 lutego.
Dwa tygodnie później, w nocy 14 lutego Ukraińcy w ten sam sposób zaatakowali stojący nieopodal Jałty Duży okręt Desantowy proj. 775 Ropucha Cezar Kunikow.
Okręt ten podobnie jak zniszczony w wyniku ataku Storm Shadowami Nowoczerkask, został uszkodzony w marcu 2022 roku w porcie w Berdiańsku po ataku rakietą balistyczną. Jednostce udało się razem z Nowoczerkaskiem w porę uciec, jednak obie zostały wtedy uszkodzone. Dzisiaj nie ma już Saratowa – który zatonął rozerwany eksplozją przewożonej amunicji w marcowym ataku, nie ma już Nowoczerkaska (również proj. 775 Ropucha) i dziś dopełnił się los Cezara Kunikowa.
Cezar Kunikow został trafiony co najmniej 3 dronami co doprowadziło do jego przechylenia na burtę i zatonięcia. Jej los został uwieczniony na wideo opublikowanym przez ukraiński wywiad wojskowy HUR. To kolejny udany atak na rosyjskie okręty z wykorzystaniem dronów morskich. W listopadzie udało im się w ten sposób zniszczyć dwa okręty desantower proj. Serna.
Duże Okręty Desantowe proj. 775 Ropucha to okręty desantowe, które zostały zbudowane w Polsce, w Stoczni Północnej. Jednostki te w warunkach wojny na Ukrainie służą m.in. do transportu sprzętu i amunicji.
Do 14 lutego Rosjanie utracili co najmniej 14 okrętów wchodzących w skład Floty Czarnomorskiej. Wśród nich bezpowrotnie stracono 3 okręty proj. 775 (Mińsk, Nowoczerkask i Cezar Kunikow) a jeden został uszkodzony – Olenogorski Górnik – również po ataku morskich dronów. Przed wojną we Flocie Czarnomorskiej służyło sześć tego typu okrętów.
Co ciekawe patron okrętu – Cezary Kunikow – oficer sowieckiej piechoty morskiej i bohater ZSRS, zmarł w szpitalu w Gelendżyku w wyniku odniesionych ran 14 lutego 1943 roku. Dokładnie 81 lat później zatonął okręt, który nosił jego nazwę.
Źródło: HUR