Ukraina zmobilizuje skazanych?
Maluśka dodał również, że ponad 50 tys. byłych skazanych nie jest zarejestrowanych w terytorialnych komisjach wojskowych i nie podlegają oni mobilizacji ze względu na przeszłość kryminalną.
– O dziwo tacy obywatele nie podlegają obowiązkowi rejestracji wojskowej. Według naszych danych jest to co najmniej 50 tys. ludzi, którzy ze względu na to, że kiedyś popełnili jakieś przestępstwo nie są uwzględniani w spisach mobilizacyjnych. – powiedział Maluśka.
Dodał, że od początku pełnoskalowej inwazji w armii „z różnym skutkiem” służyło 300 ułaskawionych skazańców.
Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy ma mieć świadomość ryzyka jakie niesie mobilizowanie skazanych i byłych skazanych. Dlatego resort ma współpracować z terytorialnymi komisjami wojskowymi przy ewentualnym procesie mobilizacji skazanych, m.in. wykorzystując opinie więzienne dotyczące konkretnego więźnia. Aby jednak rozpocząć proces mobilizacji skazanych konieczne są zmiany przepisów dotyczących mobilizacji do wojska.
– Posiadamy całą bazę danych pozwalającą ocenić ryzyko, które może stwarzać skazany. I mówimy tu zarówno o naszych „obecnych klientach” jak i byłych skazanych. Nie ma jednak możliwości, aby komisja wojskowa mogła samowolnie wyciągnąć z więzienia kogoś do armii. Ten proces musi mieć wsparcie zarówno prokuratury jak i sądu. Wtedy na wniosek komisji werbunkowej można ocenić czy dany skazany może wstąpić do wojska. – dodał minister sprawiedliwości Ukrainy.
Według szefa resortu sprawiedliwości, skazani mogą służyć nie tylko w oddziałach bojowych ale również w innych ważnych obszarach związanych z obronnością. – Nie każdy musi nosić karabin. Część z powodów związanych np. bezpieczeństwa innych osób. Ale poza karabinem, żołnierz może też nosić łopatę i kopać okopy. Jeżeli nie chcemy dać skazanemu karabinu to dajmy mu łopatę. Czemu np. osoba, która poważnie naruszyła przepisy ruchu drogowego nie mogłaby wspomóc wysiłków obronnych kraju? – zastanawia się Maluśka.
Nowe przepisy mają dawać możliwość dobrowolnej mobilizacji skazanych z pewnymi wyjątkami. Do wojska nie będą mogły się zgłosić osoby skazane z artykułów związanych z działaniem na szkodę państwa i jego bezpieczeństwa np. zdrajcy czy szpiedzy, ale również szereg artykułów innych przestępstw np. nieposłuszeństwo, stawianie oporu, groźba lub przemoc wobec przełożonego, dezercja, unikanie poboru, naruszanie zwyczajów i konwencji, ludobójstwo.
Rosja od początku inwazji korzysta z rekrutacji osadzonych z kolonii karnych. Większa część Grupy Wagnera była rekrutowana właśnie z chętnych pozyskanych w więzieniach. Przed inwazją na Ukrainę w Rosyjskich koloniach karnych przebywało ponad 600 tys. osadzonych. Według ostatnich danych podanych przez FSIN (Federalna Służba Penitencjarna) na koniec stycznia 2023 roku w rosyjskich więzieniach przebywało 430 tys. skazanych. W więzieniach na Ukrainie w 2022 roku przebywało ponad ponad 48 tys, osadzonych (w tym w areszcie tymczasowym).
Źródło: Radio Swoboda