Zielona stal z Ukrainy
W środę w Londynie rozpocznie się dwudniowe spotkanie, którego gospodarzami będą Ukrainy oraz Wielka Brytania. Politycy oraz finansiści omówią na nim krótkoterminowe kwestie finansowania Ukrainy oraz długoterminowe perspektywy odbudowy ogarniętego wojną kraju. Według szacunków Banku Światowego, odbudowa kraju po zakończeniu wojny miałaby wynosić ok. 411 mld dolarów – stanowi to trzykrotność PKB Ukrainy.
Jak donosi Reuters, Rostyslaw Szurma, zastępca szefa gabinetu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego podał kwotę 40 mld dolarów jako niezbędną do zrealizowania wstępnej fazy obudowy. Miałaby zostać przeznaczona przede wszystkim na rozwój hutnictwa żelaza i stali, jednak z uwzględnieniem potrzeb zielonej transformacji.
Szurma zaznacza, że sektor ten wygenerował blisko 10 procent PKB Ukrainy w 2021 roku oraz jedną trzecią przychodów z eksportu. Zapewniał również zatrudnienie ok. 600 000 osób. Jednocześnie, jako wysoce energochłonny sektor, odpowiadał za 15 procent emisji dwutlenku węgla. Niemniej jednak ukraiński rząd podkreśla, że istnieje możliwość odbudowania przemysłu napędzanego odnawialnymi źródłami energii. Jak zaznaczył Shurma w rozmowie z Reutersem:
Naszą wizją jest zbudowanie 50 mln ton zielonego przemysłu stalowego na Ukrainie
Gdyby plan się powiódł, Ukraina miałaby szansę stać się najtańszym na świecie dostawcą ekologicznej stali oraz głównym wsparciem europejskich wysiłków na rzecz dekarbonizacji najbardziej energochłonnych sektorów gospodarki. Jak zaznaczył ukraiński zastępca szefa gabinetu prezydenta, nowe huty mogłyby zostać zbudowane bliżej złóż rud żelaza, z dala od regionu Donbasu.
W celu zebrania początkowej kwoty 20-40 mld dolarów, Ukrainy planuje utworzenie koalicji interesariuszy z sektora publicznego i prywatnego oraz sektora przemysłu. Miałaby ona zająć się również opracowaniem planu wydatków i wstępnego określenia zakresu projektów. Prace przygotowawcze miałyby zająć półtora roku.
Jak zaznaczył Szurma w wypowiedzi dla Reutersa, fundusze na odbudowę miałyby być pozyskane z kombinacji finansowania z agencji kredytów eksportowych w innych krajach, finansowania koncesyjnego obsługiwanego przez Ukraiński Fundusz Rozwoju, kapitału własnego spółek operacyjnych, funduszy przejściowych UE oraz pożyczek z sektora prywatnego.
Jak zaznaczył Matteo Patrone, dyrektor zarządzający Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR), kluczowym jest zaangażowanie sektora prywatnego podczas londyńskiej konferencji. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak ma zwrócić się podczas niej do globalnych i brytyjskich inwestorów oraz przedsiębiorstw o wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy.
Źródło: Reuters