Walka producentów
Jak informuje Euractiv, Komisja Europejska (KE) przedstawiła Europejski Pakiet Energii Wiatrowej (ang. European Wind Power Package), który zawiera zestaw propozycji, umożliwiających krajom członkowskim UE potencjalne wykluczenie z aukcji publicznych zagranicznych producentów turbin wiatrowych – w tym na podstawie kwestii cyberbezpieczeństwa.
Podobnie stało się w przypadku chińskiej firmy Huawei, która została wykluczona z rynków 10 państw UE w obawie przed gromadzeniem poufnych informacji o sektorze publicznym i prywatnym – z korzyścią dla rodzimych firm, takich jak Nokia czy Ericsson.
W odpowiedzi na szeroką obecność chińskich producentów turbin wiatrowych na europejskim rynku dyrektor generalny WindEurope Giles Dickson zaznaczył, że “instalowanie pozaeuropejskich turbin wiatrowych (…) na naszym kontynencie nie leży w interesie Europy” i zagadnienie to należy do “szerszych względów bezpieczeństwa”.
Jak podaje Euractiv, branża wiatrowa mówi o możliwości przesyłania wrażliwych danych z czujników turbin wiatrowych do krajów trzecich za pośrednictwem połączenia satelitarnego czy też o opcji zdalnego wyłączenia samych turbin, co skutkowałoby zakłóceniem systemu energetycznego.
Jednocześnie cytowany przez portal Rafael Mateo z Acciona Energia twierdzi, że poza zwykłymi wskaźnikami operacyjnymi, takimi jak prędkość wiatru, moc wyjściowa i kąty łopat, chińscy producenci nie zgromadzą żadnych wrażliwych danych innego typu.
Źródło: euractiv.com