TAP już nie będzie portugalski?
28 września rząd Portugalii zapowiedział sprzedaż co najmniej 51 procent udziałów w państwowych liniach lotniczych TAP – zatwierdzono już ramy prawne procesu prywatyzacji. Jak zaznacza Reuters, europejscy przewoźnicy narodowi z trudem konkurują z takimi liniami jak Wizz Air czy Ryanair, dlatego też większe grupy (Lufthansa, Air France-KLM czy IAG) wykupują ich udziały, aby je odnowić i uratować od bankructwa.
We wtorek 3 października amerykańska firma inwestycyjna Castlelake i Air France-KLM weszli jako nowi udziałowcy (obok duńskiego państwa) linii lotniczych SAS, która jest jedną z najstarszych europejskich marek. Jak podaje agencja Reuters, Air France-KLM przejmuje jedynie 19,9 procent udziałów SAS i posiada ograniczony wpływ na reorganizację linii lotniczej, zmagającej się z fragmentacją swoich duńskich i szwedzkich węzłów lotniczych.
Niemniej jednak takie podejście może okazać się atrakcyjne dla portugalskiego TAP, ponieważ Air France-KLM ma tendencję do pozwalania na zachowanie działalności oraz marki linii, które przejmuje. Z kolei Lufthansa i IAG, którzy również są prawdopodobnymi konkurentami w walce o TAP, znani są z głębszej restrukturyzacji i usprawniania polityk biznesowych i brandingowych.
Zdaniem analityków cytowanych przez Reutersa transakcja z SAS jest sukcesem dla Air France-KLM, ponieważ udało im się odłączyć jedną linię lotniczą ze strefy wpływów Lufthansy w Europie Północnej i z grupy linii lotniczych Star Alliance. Podobny manewr może być wykonany poprzez przejęcie TAP. Z kolei portugalskiemu rządowi zależy na znalezieniu partnera, który uratuje upadającą linię lotniczą bez ingerencji w markę, tożsamość narodową linii oraz utratę lokalnych węzłów komunikacyjnych.
Długa walka przed Air France-KLM
Przed Air France-KLM nadal stoją wyzwania związane z przeszkodami regulacyjnymi dotyczącymi SAS i zgody amerykańskich oraz europejskich decydentów. Jak zaznacza Reuters, amerykański gigant private equity Apollo Global Management zderzył się z przepisami unijnymi, uniemożliwiającymi przejęcie kontroli nad linią lotniczą inwestorom spoza UE. Apollo Global Management zapewnił SAS 700 mln dolarów finansowania pomostowego w 2022 roku i złożył ofertę przejęcia większościowego pakietu udziałów w linii lotniczej.
Dodatkowo europejska branża lotnicza posiada historię znaczących barier kulturowych i politycznych, które utrudniają płynną integrację – nawet w samym Air France-KLM. Jak powiedział informator Reutersa, Portugalia chciałaby, aby nabywca TAP był renomowaną i silną linią lotniczą, która wzmocniłaby nie tylko węzeł lotniczy w Lizbonie, lecz także w pozostałych krajowych lotniskach, np. Porto.
Konkurenci Air France-KLM również posiadają swoje zalety: IAG jest silnie obecna na południowym Atlantyku, a Iberia posiada silne połączenie z hiszpańskojęzycznymi częściami Ameryki Południowej; z kolei Lufthansa jest członkiem globalnej sieci linii lotniczych Star Alliance (do której należy TAP) co może ułatwić portugalskim liniom lotniczym przejście na nowy model.
Źródło: reuters.com