Stocznia w Sewastopolu w ogniu
Według rosyjskiego ministerstwa obrony w ataku użyto 10 rakiet manewrujących i trzech dronów morskich. O ile drony według zapewnień rosyjskiego resortu obrony zostały zniszczone przez okręt patrolowy Wasilij Bykow, o tyle część z rakiet trafiło w swoje cele. A celem była stocznia remontowa Sewmorzawod im. Sergo Ordżonikidze, która trudni się remontami rosyjskich okrętów wojennych.
Jak podaje rosyjskie ministerstwo, dwa okręty znajdujące się w remoncie zostały uszkodzone w konsekwencji ataku. Zgodnie z źródłami rosyjskich mediów okrętami tymi jest duży okręt desantowy typu Ropucha – Mińsk oraz okręt podwodny typu Warszawianka proj. 636.6 – Rostów nad Donem. Twierdzenia te mogą potwierdzać zdjęcia satelitarne wykonane 12 września. Widać na nich, że w dokach stocznie znajdują się dwa okręty – Duży Okręt Desantowy oraz niezidentyfikowany okręt podwodny.
Po ataku naoczni świadkowie opublikowali nagrania płonącej stoczni. Jeden z rosyjskich dziennikarzy pokazał zdjęcie wskazujące, że jednym ze źródeł pożaru był płonący okręt desantowy. W samym ataku śmierć poniosły dwie osoby a 26 zostało rannych. Byli to pracownicy stoczni.
Komentarzy 1