Syryjski Ekspres na Bałtyku
Jednostki te wchodzą w skład tzw. „Syryjskiego Ekspresu” to nazwa nadana przez obserwatorów ruchu morskiego dla cywilnych jednostek, które wykonywały zadania na rzecz rosyjskiego ministerstwa obrony w zapewnieniu transportu różnych rodzajów towarów z Rosji do Syrii. Rosyjskie ministerstwo obrony przez pośredników zakupiło kilkanaście starych jednostek różnych typów, które miały odciążyć zadania transportowe rosyjskiej floty. Taki rodzaj transportu towarów był też mniej rzucający się w oko niż okręty wojenne.
Statki te transportowały m.in. uzbrojenie i amunicje na potrzeby wojsk Baszara Al Asada, którego Rosja jest sojusznikiem. Dodatkowo jednostki te transportowały części zamienne, paliwo i ludzi na potrzeby rosyjskiego kontyngentu w Syrii. Wiadomo również, że brały one udział w kontrabandzie różnych towarów zarówno w kierunku Syrii jak i Rosji.
Zarówno Sparta IV jak i Ursa Major miały pierwotnie przejść w kierunku Rosji przez Cieśniny Bosfor, ale z nieznanego powodu zawróciły i skierowały się do Rosji poprzez jej bałtyckie porty. Prawdopodobnie przyczyną mogła być aktywność ukraińskich jednostek bezzałogowych na Morzu Czarnym i obawa o potencjalny utratę ładunku.
W tranzycie przez Cieśniny Duńskie obu jednostkom towarzyszą okręty patrolowe duńskiej marynarki wojennej. Statki posiadają równiez eskorte rosyjskiej marynarki wojennej w postaci fregaty rakietowej „Niesutraszmyj”.
Za kilka dni na Bałtyk wejdzie kolejna jednostka wchodząca w skład „Syryjskiego Ekspresu” – zbiornikowiec Yaz, który wcześniej zaopatrzał kontyngent w Syrii w paliwo lotnicze.
Źródło: Vessel Finder