Groźba Rijadu w ochronie Rosji?
Według agencji, Rijad miał grozić, że jeżeli G7 zdecyduje się sprzedać rosyjskie aktywa pozostawione i zajęte w Europie to zastanowi się nad sprzedażą swoich papierów dłużnych emitowanych w Europie. Wskazano przy tym konkretnie, że chodzi o euroobligację wyemitowane przez Francję. Arabia Saudyjska obawia się, że działanie Zachodu wobec Rosji stanowi precedens, który później mógłby dotknąć również samych Saudów. Dlatego, zgodnie z informacjami Politico, w kwietniu Arabia Saudyjska, Chiny i Indonezja lobbowały w Brukselii za odrzuceniem pomysłu sprzedaży rosyjskich aktywów.
W czerwcu G7 zgodziło się udzielić Ukrainie 50 mld dolarów pożyczki udzielonej z zysków płynących z oprocentowania rosyjskich zajętych aktywów. Nie sprzedano natomiast ponad 320 mld dolarów majątku jako takiego.
Nie wiadomo dokładnie ile instrumentów dłużnych Europy jest w posiadaniu Saudów. Całkowite rezerwy walutowe banku centralnego Arabii Saudyjskiej sięgają 445 mld dolarów. W obligacjach skarbowych emitowanych w USA Arabia Saudyjska zainwestowała 135 mld dolarów. Bloomberg szacuje, że w obligacjach europejskich może to być kilkadziesiąt miliardów euro, jednak jak wskazują analitycy cytowani przez agencje, sprzedaż tego długu nie odbiłoby się mocno na gospodarce europejskiej. Dla Saudyjczyków mógłby to być z kolei problem – nie ma na świecie bardziej wiarygodnych i bezpiecznych metod inwestowania na poziomie państwowym niż w papiery dłużne państw zachodnich.
Władimir Putin w grudniu 2023 roku odbył wizytę w Rijadzie, gdzie spotkał się z przywódcą Arabii Saudyjskiej księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem. W czasie rozmów przywódcy poruszali kwestie dwustronne i sprawy międzynarodowe. Putin miał prosić Salmana o pozwolenie na dostawy do jemeńskich bojowników Huthi rakiet przeciwokrętowych. Salman miał prosić o niedostarczanie tego typu uzbrojenia, co według Politico, miało zostać uszanowane.
Źródło: Bloomberg/Politico
Jeżeli z jakichkolwiek powodów stworzymy Świat, w którym obietnica, umowa czy świadomie wypowiedziane słowo nie będą miały żadnej wartości, to ten świat straci fundamenty umożliwiające mu istnienie. Musimy być uczciwymi wobec siebie realistami. Konflikty były, sa i będą. Polityka jest, ale stale zmienia kierunki. To, co powinno zawsze pozostać na swoim miejscu, to poczucie bezpieczeństwa majątkowego. Obwarowane apolitycznym prawem. Jeżeli nie, to … „ja zabiorę Twoje, bo tak chcę. I co mi zrobisz”? W takim świecie nikt z nas nie chce żyć.
Bardzo mądra decyzja
teraz jak już europa okradła rosje to może okrasć i ich
pewnych rzeczy nie można robić. Ja bym np. nie wierzył rządowi, który po prostu znacjonalizował prywatne fabryki , albo ukradł aktywa bo t rząd z którym (nie prowadzą wojny)