Problemy gospodarcze w Chinach zwiększają obawy o pogłębienie się kryzysu sektora nieruchomości

Problemy gospodarcze Pekinu

Wiodąca chińska firma powiernicza Zhongrong International Trust Co., która tradycyjnie była wystawiona na znaczną ekspozycję na nieruchomości, nie wykonała płatności za dziesiątki produktów inwestycyjnych od końca ubiegłego miesiąca. Jak informuje Reuters, w ciągu ostatniego roku wzrosły obawy dotyczące nadmiernej ekspozycji chińskiego równoległego sektora bankowego (ang. shadow banking sector) na sektor nieruchomości oraz ryzyko. Wielkość chińskiego sektora bankowego wynosi ok. 3 trylionów dolarów, co jest porównywalne z wielkością brytyjskiej gospodarki.

Według Reutersa, seria przypadków niewypłacalności w równoległym sektorze bankowym może skutkować szerokim efektem mrożącym, ponieważ wielu inwestorów indywidualnych jest narażonych na wysokodochodowe produkty powiernicze. Nieuregulowane płatności mogą zaważyć na i tak już słabym zaufaniu konsumentów w przypadku braku silniejszych środków wsparcia ze strony Pekinu.

Barclays był jednym z wielu globalnych banków które obniżyły swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego Chin w 2023 roku z 4,9 procent do 4,5 procent, powołując się na pogorszenie sytuacji na rynku mieszkaniowym w Państwie Środka. 

Pomimo rosnącej liczby deweloperów niewywiązujących się ze zobowiązań spłaty, ChRL do tej pory udaje się w dużej mierze uniknąć przeniesienia się kryzysu zadłużenia w sektorze nieruchomości na krajowy sektor finansowy (o wartości 57 trylionów dolarów). 

Niemniej jednak, jak podkreśla agencja, informacje o nowych przypadkach niewypłacalności wywołały pewne obawy dotyczące możliwości przeniesienia się trendu z sektora nieruchomości na sektor finansowy. Co więcej, zgodnie z wyliczeniami Reutersa opartymi na danych Narodowego Biura Statystycznego (NBS), ceny nowych domów w Chinach spadły w lipcu po raz pierwszy w tym roku, o 0,2 procent miesiąc do miesiąca w ujęciu ogólnokrajowym i o 0,1 procent rok do roku.

Sytuacja wygląda jednak znacznie gorzej poza największymi miastami kraju, takimi jak Szanghaj i Pekin. Średnie ceny nowych domów w 35 najmniejszych miastach ankietowanych przez NBS spadły w czerwcu po raz 17 z rzędu w ujęciu rok do roku.

Pogłębiający się kryzys zadłużenia u głównych deweloperów, w tym Country Garden (2007.HK), największego prywatnego dewelopera w kraju, odstraszył wielu nabywców domów. Inwestycje w nieruchomości, sprzedaż mieszkań i nowe budownictwo kurczą się od ponad roku. Zdaniem analityków w nadchodzących miesiącach będzie można zaobserwować dalszy spadek cen oraz sprzedaży domów. 

Rządowa pomoc

Jak informuje Reuters, wtorkowe dane związane ze słabszymi wynikami gospodarczymi Chin wywołały apele ze strony obserwatorów o wprowadzenie przez władze ChRL odważniejszych środków wsparcia w celu zatrzymania pojawiającej się spirali spadkowej.

Zdaniem cytowanego przez agencję Gerwina Bella, głównego ekonomisty PGIM ds. stałego dochodu w Azji, kłopoty Country Garden podkreślają, że skutki krachu na rynku nieruchomości nie zostały powstrzymane i przenoszą się na całą gospodarkę. Według Bella powstrzymanie negatywnych skutków ubocznych będzie wymagało znacznie większych bodźców fiskalnych niż te, na które dotychczas zdecydowały się władze.

Środki łagodzące

Pomimo rozszerzenia wsparcia finansowego dla deweloperów oraz zachęt dla osób po raz pierwszy kupujących domy i modernizujących je, chiński sektor nieruchomości nadal boryka się z trudnościami. Spośród 70 badanych miast 49 z nich odnotowało spadek cen nowych domów w ujęciu miesiąc do miesiąca w lipcu 2023 roku. W porównaniu z czerwcem było to 38 miast. 

Jak informuje Reuters, regulator rynku mieszkaniowego wezwał do podjęcia wysiłków w celu wsparcia sektora, do których zalicza się niższe oprocentowanie kredytów hipotecznych na zakup domu czy złagodzenie ograniczeń dotyczących kredytów hipotecznych dla osób, które chcą zmodernizować swoje domy.

Ekonomiści Goldman Sachs nadal spodziewają się wprowadzania dalszych środków łagodzących na rynku mieszkaniowym, m.in. dalszego obniżania wskaźników zaliczek oraz większego łagodzenia ograniczeń dotyczących zakupu domów w dużych miastach. 

Niemniej jednak, jak zaznacza Reuters, większość ekonomistów spodziewa się utrzymania spadku sprzedaży oraz cen domów, przynajmniej przez jakiś czas. Zdaniem cytowanego Wanga Tao, szefa działu ekonomii Azji i głównego ekonomisty Chin w UBS Investment Bank, dane z początku sierpnia nie wskazują na żadną znaczącą poprawę na rynku nieruchomości. 

Według niego bez dodatkowego znacznego złagodzenia polityki i wsparcia fiskalnego, sprzedaż nieruchomości i inwestycje mogą ulec dalszemu osłabieniu.

Źródło: reuters.com