Koniec przepychanek?
Węgry pozostają jedynym państwem członkowskim Sojuszu, które nie ratyfikowało wniosku akcesyjnego Szwecji. Rządząca partia Fidesz Viktora Orbána opóźniała głosowanie w parlamencie, argumentując to krytyką, jakiej Sztokholm poddał stan praworządności nad Dunajem.
Jak zaznaczył na początku lutego Máté Kocsis, lider grupy parlamentarnej Fidesz: “Zgodnie z naszym stanowiskiem szwedzka ratyfikacja NATO może nastąpić na samym początku regularnej sesji parlamentarnej, ale wymaga to spotkania dwóch premierów w Budapeszcie”. 20 lutego Fidesz zaproponował, aby parlament głosował nad ratyfikacją wniosku 26 lutego.
Od czasu kiedy 23 stycznia Ankara zatwierdziła wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO, Budapeszt nalegał na osobistą wizytę Kristerssona w stolicy Węgier. Choć premier Szwecji przyjął zaproszenie, zaznaczył, że “nie ma mowy o żadnych negocjacjach” w sprawie akcesji. Dodatkowo 18 lutego amerykańska ambasada poinformowała, że dwupartyjna delegacja Kongresu USA odwiedzi Węgry, aby zwiększyć presję na Budapeszt odnośnie ratyfikacji członkostwa skandynawskiego kraju.
“Będzie mi niezmiernie miło powitać szwedzkiego premiera Ulfa Kristerssona w Budapeszcie w najbliższy piątek. Planujemy omówić sposoby wzmocnienia współpracy w zakresie polityki obronnej i bezpieczeństwa między Węgrami a Szwecją, a także nasze plany dotyczące węgierskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej i strategicznej agendy UE” – zaznaczył premier Węgier.
Jak podaje Euractiv, na mocy kontraktu podpisanego w 2001 roku Węgrzy używają szwedzkiego systemu myśliwców Gripen, oba kraje posiadają również dobrą współpracę wojskową. Lokalny serwis informacyjny Index.hu doniósł w tym tygodniu, powołując się na nienazwane źródła, że Szwecja i Budapeszt mogą podpisać nową umowę obronną.
Źródło: euractiv.com, polon.pl