Inwestycja nie opłacalna komercyjnie
Państwowa firma, która zajmuje się zarządzaniem infrastrukturą przesyłową i magazynową ropy i produktów naftowych w oświadczeniu podkreśliła, że zarząd PERN nie zrezygnował z budowy II nitki Rurociągu Pomorskiego, prowadzi jednak dodatkowe analizy w zakresie zasadności prowadzenia inwestycji w nowych warunkach geopolitycznych i rynkowych. Spółka podkreśla, że niezależnie od decyzji inwestycyjnej, dostawy ropy do polskich rafinerii są zabezpieczone i w pełni bezpieczne. PERN posiada wolne moce przesyłowe, które można wykorzystać w razie dodatkowego zapotrzebowania ze strony rafinerii.
PERN odnośni się również do terminu oddania inwestycji „Przewidywany termin oddania do eksploatacji II nitki Rurociągu Pomorskiego był zaplanowany na 2029 rok. Jednak po wybuchu wojny w Ukrainie niedopuszczalne byłoby czekanie do tego czasu na ukończenie tej inwestycji i niepodejmowanie działań zwiększających bezpieczeństwo strategicznej infrastruktury energetycznej, jaką jest Rurociąg Pomorski. Dlatego PERN S.A. przygotował kompleksowy program zabezpieczający funkcjonowanie I nitki Rurociągu Pomorskiego w sytuacjach kryzysowych, realizując w ten sposób podstawowy cel przyświecający budowie II nitki Rurociągu Pomorskiego;” – czytamy w komunikacie.
Według spółki podjęte działania w zakresie zabezpieczenia I nitki oznaczają, że z perspektywy bezpieczeństwa powstanie II nitki nie miałoby wpływu na zwiększenie bezpieczeństwo dostaw. Dodatkowo spółka dzięki zastosowaniu środka redukującego opory przepływu ropy tzw. DRA, miała zwiększyć wydajność I nitki Rurociągu o „20-30 procent”.
Koszt inwestycji szacowany na 2,8 mld złotych, zgodnie z przeprowadzonymi konsultacjami rynkowymi nie zidentyfikowano zainteresowania dodatkową przepustowością rurociągu, co oznaczałoby, że koszt inwestycji, tak w budowie jak i w eksploatacji w pełni spoczywałby na PERN.
Źródło: PERN