Środki z KPO na początku kwietnia?
“Tak, będzie gotowy pakiet tej renegocjacji już w tym miesiącu. (…). Dostaliśmy ten projekt z gigantycznym opóźnieniem. On się kończy w 2026 roku i ma dwa lata opóźnienia (…) Teraz po prostu trzeba przejść reforma po reformie, inwestycja po inwestycji, by zobaczyć, czy w tym skróconym czasie to się po prostu da zrobić. A jeżeli się da, w jakim zakresie. Może trzeba coś zmniejszyć albo modyfikować? Teraz pod tym kątem przeglądamy KPO ze wszystkimi resortami i chcemy w lutym usiąść z KE do rozmowy. Oczywiście ten pakiet musi być zaakceptowany przez pana premiera” – powiedziała ministra Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
W wywiadzie dla dziennika Fakt ministra zaznaczyła, że Polska już otrzymuje pieniądze z KPO: “Właśnie poinformowałam, że 433 mln złotych zostały wypłacone na różne projekty. Z tego największa pula, prawie 400 mln złotych, poszła na program Czyste Powietrze, który pozwala na termomodernizację i na zmianę sposobu ogrzewania mieszkań”.
Jednocześnie Pełczyńska-Nałęcz przyznała, że Polska nie otrzymała ciągle głównych pieniędzy z KPO, które były “blokowane”. “Pierwsza blokada została zdjęta, czyli otrzymaliśmy zgodę na to, żeby złożyć pierwszy formalny wniosek o płatność z KPO. Taki wniosek złożyłam 15 grudnia, będzie jeszcze konsultowany wewnątrz KE. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to na początku kwietnia te pieniądze powinny w Polsce być. Chodzi o 6,9 mld euro” – mówiła.
Zdaniem Pani minister to “bardzo ambitny program reform w bardzo wielu obszarach”, obejmujący m.in. kwestie zdrowia, planów zagospodarowania przestrzennego, termomodernizacji, transformacji energetycznej czy połączeń internetowych. KPO zawiera również reformy niezbędne, aby dobrze zainwestować otrzymane środki.
Pełczyńska-Nałęcz zaznacza równocześnie, że wprowadzane zmiany mogą się okazać trudne dla pewnych grup społecznych: “Dzisiaj jest taka narracja, że właściwie można reformować, zmieniać, polepszać, rozwijać. I to jest sam miód, sam cukierek. Nie. To jest po prostu niemożliwe. Ja nigdy takiej nieprawdy nie powiem wyborcom. Jeżeli chcemy iść do przodu, na przykład chcemy mieć czyste powietrze, to musimy zmienić sposób ogrzewania naszych domów. I dla wielu ludzi to jest trudne, jest to kosztowne, dlatego państwo takie działania wspiera finansowo”.
Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld złotych) z Krajowego Planu Odbudowy, z czego 25,3 mld euro (110,4 mld złotych) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld złotych) w formie preferencyjnych pożyczek.
Źródło: TVN24/Fakt/PAP