“NATO i sojusznicy nie są stroną konfliktu”
Jak informuje agencja Reuters, Fico (który ze względu na sprzeciwianie się dostawom wojskowym na Ukrainę postrzegany jest przez wielu jako polityk prorosyjski) nie podał żadnych szczegółów, a pozostali europejscy przywódcy nie skomentowali jego uwagi od razu.
“Ograniczę się do stwierdzenia, że te tezy [w ramach przygotowań do spotkania w Paryżu] sugerują, że wiele państw członkowskich NATO i UE rozważa wysłanie swoich wojsk na Ukrainę na zasadzie dwustronnej” – powiedział cytowany przez Reutersa Fico, podczas telewizyjnego briefingu po posiedzeniu słowackiej rady bezpieczeństwa. Zaznaczył również, że widzi duże ryzyko eskalalacji konfliktu na Ukrainie, jednak nie może ujawnić więcej informacji opinii publicznej.
Premier Słowacji dodał również, że jego kraj nie będzie wysyłał żołnierzy na Ukrainę. Przywódcy NATO stale podkreślają, że Sojusz Północnoatlantycki chce uniknąć bezpośredniego konfliktu z Rosją i jest ze swej natury sojuszem obronnym.
“Ani NATO, ani sojusznicy NATO nie są stroną konfliktu” – zaznaczył 14 lutego sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. NATO nie skomentowało natychmiast wypowiedzi Fico.
26 lutego prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił europejskich przywódców do Pałacu Elizejskiego na spotkanie robocze dotyczące eskalacji rosyjskiej agresji w ciągu ostatnich kilku tygodni. Podczas spotkania premier Fico powiedział, że strategia Zachodu w sprawie Ukrainy zawiodła.
Jednocześnie, Macron zaznaczył, że nie ma konsensusu w sprawie wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie można wykluczyć tej kwestii. “Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Rosja nie wygrała” – powiedział prezydent Francji.
Źródło: reuters.com