Decyzję o zaskarżeniu decyzji Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z 30 września 2022 roku o przedłużeniu koncesji pracy Kopali Turów po 2026 roku do 2044 roku podjęły trzy organizacje ekologiczne, które wniosły swój pozew do WSA w Warszawie. 3 maja 2023 roku WSA podjął decyzję o wstrzymaniu decyzji GDOŚ. PGE GIEK, GDOŚ i Prokuratura Krajowa postanowiły złożyć zażalenie na decyzję WSA. PGE GIEK podkreślała, że Kopalnia Turów jest niezbędna do pracy pobliskiej elektrowni, która zasilana jest węglem wydobytym w kopalni. Jej udział w miksie krajowego wytwarzania energii waha się od 3 do 8 procent w zależności od roku. Padał również argument społeczny – kopalnia wraz z elektrownią i pobliskimi zakładami daje ponad 3 tys. miejsc pracy.
Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do tego zażalenia.
W opinii NSA, sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę przy wydawaniu swojej decyzji szeroko rozumianego interesu społecznego, którym jest m.in. zapewnienie dostępu do energii elektrycznej. Sąd zwrócił również uwagę na kwestie bezpieczeństwa energetycznego państwa – (…) Nie ulega jednak wątpliwości, że również bezpieczeństwo energetyczne jest wartością konstytucyjną, ponieważ stanowi jedną z gwarancji niepodległości państwa oraz bezpieczeństwa obywateli z art. 5 Konstytucji RP
Spór o kopalnie Turów ciągnie się już kilka lat. Najpierw przeciwko tymczasowej koncesji (obecnie obowiązującej) protestowali Czesi, którzy uważali, że kopalnia wpływa negatywnie na ich poziom wód gruntowych. Sprawa dotarła aż do TSUE, który zarządził środek zaradczy w postaci wstrzymania pracy kopalni Turów. Za niespełnienie tego warunku Polska musiała płacić dzienną karę w postaci 500 tys euro. Po 137 dniach i ponad 68 mln euro kary Polsce i Czechom udało się porozumieć. Na jesieni 2022 roku trzy stowarzyszenia ekologiczne – Die Groβe Kreisstadt Zittau, Stowarzyszenia Greenpeace Česka Republika z siedzibą w Pradze, X.Y.,Greenpeace e.v. z siedzibą w Hamburgu i Fundacji Frank Bold z siedzibą w Krakowie złożyły skargę na decyzje GDOŚ do WSA.