Rosyjskie aluminium psuje rynek?
Jak donosi Reuters, zdaniem Norsk Hydro, norweskiej firmy zajmującej się produkcją aluminium i odnawialnymi źródłami energii, Londyńska Giełda Metali (LME) powinna ponownie rozważyć zakaz handlu rosyjskim aluminium. Licząc od października 2022 roku, jego dostępne zapasy w magazynach zarejestrowanych w LME, wzrosły od 18 procent, przez 41 procent w styczniu 2023 roku, po 68 procent (maj) i 80 procent (czerwiec).
Chociaż nie nałożono międzynarodowych sankcji na rosyjskie aluminium, wielu konsumentów unika metalu produkowanego przez Rusal, który odpowiada za 6 procent światowych dostaw. Amerykańskie cła importowe nałożone na rosyjskie aluminium oraz pozostałe produkty również skłaniają niektórych konsumentów do nakładania na samych siebie “indywidualnych” sankcji.
Według Norsk Hydro, szacunki niektórych analityków mówią o obniżkach w wysokości 100-300 dolarów za tonę metryczną dla rosyjskiego metalu. Norweski producent w liście, z którym zapoznał się Reuters, zwrócił się do największej i najstarszej na świecie platformy handlu metalami o ponowne rozważenie swojej zeszłorocznej decyzji o utrzymaniu rosyjskiego aluminium w systemie LME.
Norsk Hydro spytało również, czy LME skonsultowała się lub uzyskała jakiekolwiek wytyczne od brytyjskiego Financial Conduct Authority (FCA) w sprawie zagrożeń dla „prawidłowego funkcjonowania” rynku, spowodowanych rosyjskim aluminium. Jak podaje Agencja Reuters, LME stwierdziło, że będzie nadal uwzględniać wszystkie stosowne sankcje rządowe i taryfy celne oraz monitorować wszelkie obawy dotyczące prawidłowości rynku w odniesieniu do rosyjskiego metalu. “Zwracamy uwagę na to, że wszystkie metale pochodzenia rosyjskiego są nadal konsumowane przez szeroką część rynku, będziemy bacznie przyglądać się tej sprawie”, skomentowało LME.
Ceny aluminium na LME określane są w umowach między konsumentami, producentami i handlowcami. Zdaniem Paala Kildemo, dyrektora finansowego Norsk Hydro, w związku z tym dominacja rosyjskiego aluminium stanowi problem:
“Jeśli jesteś konsumentem, który chce zabezpieczyć ekspozycję na LME i jeśli 80 procent to rosyjskie aluminium, możesz rozważyć skorzystanie z innego rynku. (…) Nadal istnieje ryzyko dostarczenia jeszcze większej ilości rosyjskiego metalu na londyńską giełdę, co dodatkowo wpłynie na cenę referencyjną. Istnieje ryzyko, że rynek wspierany przez LME staje się coraz bardziej nierówny”.
Aluminium jest notowane na Shanghai Futures Exchange (ShFE), ale handel nim nie jest łatwy ze względu na kontrolę walutową i kapitałową oraz ograniczenia dotyczące obcokrajowców, którzy muszą być powiązani z chińską firmą. Wolumeny obrotu aluminium na CME rosną od ponad roku. Według danych CME w maju wzrosły one o ponad 150 procent rok do roku.
Niemniej jednak w październiku 2022 roku szef działu metali u operatora giełdy CME Group powiedział, że nie zablokuje rosyjskiego metalu, chyba że zmuszą go do tego przepisy rządowe. Jak podaje Reuters, w liście, w którym zapytano o rolę FCA w podejmowaniu decyzji na LME, norweska firma stwierdziła: “Hydro jest zarówno producentem, jak i nabywcą na rynku aluminium i jesteśmy w dużym stopniu zależni od dobrze funkcjonującego rynku w zakresie ustalania cen”.
Norsk Hydro chciałoby wiedzieć, czy limity ilości rosyjskiego metalu lub zawieszenie dostaw do magazynu LME zostałyby uznane przez FCA za odpowiedni sposób na złagodzenie ryzyka dla uporządkowanego obecnie rynku. Jak zaznacza Reuters, FCA i Rusal nie odpowiedziały na prośby o komentarz.
Źródło: reuters.com