Kazachstan potencjalną luką sankcji?
W czwartek 28 września w Berlinie odbyło się spotkanie między prezydentem Kazachstanu, Kasymem-Żomartem Tokajewem, a kanclerzem Olafem Scholzem. Podczas spotkania Scholz zaznaczył “stałe pogłębianie się” stosunków między Berlinem a Astaną w ciągu ostatnich 30 lat, podkreślił również wagę współpracy między krajami z perspektywy szlaków handlowych oraz “uniezależnienia od dostaw rosyjskiej energii” (m.in. poprzez import ropy naftowej).
Jednym z głównych tematów rozmowy pozostawała wojna na Ukrainie oraz rola Kazachstanu we wspieraniu wysiłków mających na celu zakończenie konfliktu, m.in. poprzez pomoc w uszczelnieniu sankcji nałożonych na Kreml. “Ważnym jest, że rząd Kazachstanu wspiera nas w zapobieganiu obchodzenia sankcji i że podjął środki zaradcze. Mając na uwadze obecny rozwój sytuacji, pragniemy w dalszym ciągu koncentrować się na dwustronnej współpracy w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa” – powiedział Scholz.
Jak zaznacza Euractiv, Kazachstan zachował neutralne stanowisko po ataku Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Astana nie podlega zachodnim sankcjom i jest połączona z Moskwą najdłuższą na świecie, nieprzerwaną lądową granicą oraz unią celną poprzez Euroazjatycką Unię Gospodarczą (EAEU). W związku z tym Kazachstan stanowi potencjalną lukę w nałożonych na Rosję sankcjach oraz odgrywa kluczową rolę w zapobieganiu nielegalnemu handlowi.
Odpowiadając na pytanie dziennikarza o wojnę na Ukrainie, Tokajew potwierdził, że Astana opowiada się za “szybkim i natychmiastowym zaprzestaniem działań zbrojnych”, podkreślając rolę dyplomacji. Dodatkowo prezydent zaznaczył, że “Kazachstan (…) popiera reżim sankcyjny” a “strona niemiecka nie powinna się obawiać, że możemy zrobić cokolwiek, aby obejść reżim sankcji”.
Surowce, przemysł i technologia
Jak zaznacza Euractiv, spotkanie z Tokajewem było pierwszym z serii dwustronnych i wielostronnych rozmów z przywódcami Azji Środkowej organizowanych w Berlinie 28-29 września. Odzwierciedla to rosnące znaczenie regionu w zachodnich taktykach geostrategicznych, zarówno w kontekście Rosji, jak i zasobów naturalnych.
Prezydent Tokajew podkreślił rolę Niemiec jako strategicznego (czy też najważniejszego) partnera handlowego i gospodarczego w Unii Europejskiej dla Astany, mówiąc o “pragmatycznym podejściu do realizacji nowych projektów inwestycyjnych” i w znacznej części swojej wypowiedzi skupiając się na aspektach biznesowej współpracy. Tokajew zaznaczył także rolę współpracy energetycznej, wspominając o przesłaniu do Niemiec 500 tys. ton ropy poprzez rurociąg Przyjaźń (od początku 2023 roku) oraz “wzmocnieniu partnerstwa w zagospodarowaniu metali rzadkich”.
Jak zaznaczył Tokajew, połączenie przewag konkurencyjnych Kazachstanu i Niemiec można określić mianem formuły “surowce, przemysł i technologia”. W trakcie swojej wypowiedzi prezydent zaznaczał możliwości transferu niemieckich technologii w zakresie odnawialnych źródeł energii czy innowacji finansowych dokonywanych we współpracy z Deutsche Bank czy Euler Hermes.
Równowaga między Berlinem a Moskwą
Niemniej jednak należy zaznaczyć, że równocześnie Tokajew podkreślił “przyjazne stosunki” z Rosją i brak obaw o jakąkolwiek agresję ze strony Moskwy: “Granica została wytyczona jakiś czas temu i została ratyfikowana przez parlamenty obu krajów (…) Zachowujemy przyjazne stosunki w obszarze bilateralnym, a także w obszarze odpowiednich stowarzyszeń integracyjnych”.
W 2022 roku Astana skorzystała z interwencji Rosji, gdy w kraju wybuchły zamieszki przeciwko rządowi, związane z nagłym wzrostem cen gazu LPG w kraju o niemal 100 procent. Jak informował Ośrodek Studiów Wschodnich, obok żądań cofnięcia podwyżki pojawiały się hasła odsunięcia władz lokalnych, a także byłego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, który oficjalnie przestał pełnić swoją funkcję w 2019 roku.
W efekcie protestów Tokajew zdecydował się na wprowadzenie stanu wyjątkowego i poprosił o interwencję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), co poskutkowało przeprowadzeniem tzw. operacji antyterrorystycznej, wprowadzeniem oddziałów wojskowych i pacyfikacją protestów. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez prokuraturę generalną Kazachstanu, zginęło 225 osób, a obrażenia odniosło ponad 4,5 tys. osób – jak zaznaczają obserwatorzy, dane te mogą być niepełne.
Źródło: euractiv.com, osw.waw.pl