Atomowy wąchacz nad Bałtykiem
Samolot przyleciał nad Bałtyk z brytyjskiej bazy lotniczej Mildenhall. Jego misja skupia się na monitoringu przestrzeni nad Morzem Bałtyckim w litewskiej i łotewskiej WSE oraz nad wodami międzynarodowymi. Samolot wykonuje lot na małej wysokości – nieco ponad 4,5 km i niskiej prędkości 550 km/h. Samolot ten nosi przydomek „wąchacz” ze względu na to, że za pomocą specjalnej aparatury analizuje skład atmosfery.
Jego głównym zadaniem jest pobieranie próbek powietrza w celu zbadania atmosfery i wykrycia ewentualnych anomalii tła promieniowania radiologicznego, które może pojawić się w sytuacji przeprowadzania wojskowych prób broni jądrowej czy awarii występujących w obiektach nuklearnych. Samoloty WC-135R wykonują często rutynowe patrole w różnych częściach globu.
Maszyna ta jest rzadkim okazem. W siłach powietrznych USA służą jedynie dwa tego typu samoloty. Jeden z nich został przebazowany do Europy w obliczu ryzyka katastrofy nuklearnej w elektrowni jądrowej w Zaporożu, która jest okupowana przez wojska rosyjskie.
Źródło: Flightradar