“Naruszenie praw i wolności mieszkańców Naddniestrza”
Jak podał portal NewsMaker, 28 lutego podczas tzw. Kongresu Deputowanych wszystkich Poziomów w Naddniestrzu posłowie zwrócili się do Rady Federacji i Dumy Państwowej Rosji z prośbą o wdrożenie działań, mających na celu ochronę regionu w obliczu “zwiększonej presji ze strony Mołdawii”, co jest sprzeczne z “europejskimi zasadami i standardami ochrony praw człowieka i wolnego handlu”.
Portal Odessa Journal informuje, że lokalni deputowani wystosowali apel do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), Parlamentu Europejskiego, Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (MKCK) i sekretarza generalnego OZN z wezwaniem do “wywarcia wpływu na przywódców Mołdawii, aby powrócili do odpowiedniego dialogu i zapobiegli naruszeniom praw i wolności mieszkańców Naddniestrza”.
W oświadczeniu podkreślili, że Mołdawia rozpętała „wojnę gospodarczą” przeciwko nieuznawanej Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej. Odnosi się to bezpośrednio do konfliktu między Kiszyniowem a Tyraspolem, związanym z usunięciem od stycznia bieżącego roku przez stolicę Mołdawii ulg celnych dla przedsiębiorstw z Naddniestrza.
Jeszcze w poprzednim tygodniu mołdawski portal Deschide.md powiadomił o możliwości poproszenia przez naddniestrzański Zjazd Deputowanych o przyłączenie regionu do Rosji. Informacje te miały zostać przekazane dziennikarzom przez opozycyjnego polityka z Naddniestrza, Giennadija Czorbę. Doniesienia zostały zdementowane w Kiszyniowie, Kijowie i Tyraspolu, a eksperci uznali ten scenariusz za mało prawdopodobny.
Naddniestrzańska Republika Mołdawska jest regionem leżącym we wschodniej Mołdawii. W 1990 roku jednostronnie oderwała się od kraju, deklarując pozostanie w ZSRR, a po jego rozpadzie w 1991 roku utrzymywała przyjazne stosunki z Rosją. Separatystyczna republika jest uznawana jedynie przez Abchazję i Osetię Południową. Na terenie Naddniestrza stacjonują jednostki rosyjskiego wojska.
Źródło: newsmaker.md, odessa-journal.com