1,8 mld złotych nie ujęte w OSR
“Projekt przewiduje finansowane przyjętych rozwiązań z budżetu państwa oraz Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 (dalej: FPC-19). Biorąc pod uwagę znaczenie społeczno-gospodarcze wprowadzanych rozwiązań, w szczególności w zakresie bonu energetycznego, zauważam, że w 2024 r. zabezpieczenie środków na ww. cel będzie wymagało zrealizowania oszczędności w rezerwach celowych budżetu państwa i odpowiedniego dokonania zmian ich przeznaczenia, zgodnie z procedurą określoną w ustawie o finansach publicznych” – podano w uwagach resortu.
“Stąd niezwykle ważne jest, aby w procesie identyfikacji takich oszczędności uczestniczył również projektodawca – minister klimatu i środowiska, identyfikując potencjalne źródła finansowania w ramach rezerw celowych, których jest dysponentem, uwzględniając aktualne priorytety Rady Ministrów” – dodano.
Jak przekazał wiceminister finansów Paweł Karbownik, dotychczasowe doświadczenia i wstępne robocze deklaracje wskazują “na ewentualne oszczędności w ramach rezerwy celowej poz. 10 'Środki na realizację umów zwartych przez ministra klimatu i środowiska w związku z poleceniem prezesa Rady Ministrów’ czy poz. 60 'Środki na przedsięwzięcia niskoemisyjne”.
Karbownik dodał, że Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 nie posiada własnych źródeł finansowania, w związku z czym zwiększenie jego zobowiązań będzie skutkować zwiększeniem zadłużenia. Dodatkowo, koszty nieuwzględnione w ocenie skutków regulacji (OSR) są w wysokości 1,8 mld złotych i dotyczą zwiększenia wydatków na ustawę PRĄD1 (1,03 mld złotych) oraz wydatków na rekompensaty dla przedsiębiorstw energetycznych z ustawy PRĄD2 (0,8 mld złotych).
W zaproponowanym przez rząd projekcie ustawy o bonie energetycznym założono przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych na drugą połowę bieżącego roku. Cena ma wynieść 500 zł/MWh wobec obecnie obowiązującej ceny maksymalnej w wysokości 412 zł/MWh netto. Cena maksymalna będzie obowiązywać wszystkie gospodarstwa domowe, bez limitu zużycia.
Zapowiadany bon energetyczny ma być “świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym”.
Źródło: ISBnews