Knauf, WKB Systems zaangażowane w odbudowę Mariupola?
Mariupol, miasto ukraińskie na wybrzeżu Morza Azowskiego zostało zniszczone w wyniku kilkumiesięcznego oblężenia armii rosyjskiej na początku pełnoskalowej inwazji w 2022 roku. Jest to największy ośrodek miejski zajęty przez Rosję w trakcie dwóch lat inwazji. Jego odbudowa ma wymiar symboliczny i propagandowy dla Kremla. To Mariupol odwiedzał m.in. Putin doglądając procesu „odbudowy miasta”.
Według niemieckiego Tagesschau w procesie odbudowy mogą brać udział firmy niemieckie. Według dziennikarzy w procesie restauracji miasta wykorzystywane są sprzęty firm niemieckich, a także materiały budowlane sprowadzane z Niemiec. Dziennikarze przyglądający się budowie „Nowego Mariupola” zauważyli m.in. materiały budowlane firmy Knauf, której właściciel jest konsulem honorowym Rosji w Niemczech, a jego firma nadal prowadzi wielomiliardowe interesy w Rosji zatrudniając tam 4000 pracowników. Knauf produkuje m.in. cement, wyroby z betonu, gips.
W komentarzu dla ARD Monitor, firma Knauf potępia inwazję Rosji na Ukrainę, zapewnia o przestrzeganiu sankcji – rosyjska filia firmy ma produkować produkty wyłącznie na wewnętrzne potrzeby rosyjskie. Jednak spółka nie odniosła się do pytań o udział w odbudowie m.in. okupowanego Mariupola. Poza Knaufem dziennikarze odnaleźli w Mariupolu również produkty firmy WKB Systems GmbH., która zajmuje się produkcją m.in. bloczków betonowych. Głównym akcjonariuszem spółki jest rosyjski oligarcha Wiktor Budarin. Budarin wykorzystał swoją niemiecką firmę jako dostawcę dla branży budowlanej w Rosji. Niemiecka firma dostarcza produkty do rosyjskiej filii firmy należącej do Budarina, która uczestniczy bezpośrednio w pracach w Mariupolu.
Poza tymi przykładami, dziennikarze zauważyli również udział w pracach maszyn ciężkich niemieckich producentów, a także niemieckich producentów okien.
Rosyjska branża budowlana nie podlega sankcjom unijnym, jednak zabrania się działania firmom i dostarczania swoich produktów na tereny okupowane m.in. Krym, Donbas czy m.in. Mariupol.
Materiał można zobaczyć tu
Źródło: ARD Monitor/Tagesschau