Rowy przeciwczołgowe na granicy
Do wykopania pierwszych metrów rowów przeciwczołgowych doszło w pobliżu przejścia granicznego Terechowo. Rowy mają mieć różną budowę, w zależności od ukształtowania terenu. Standardowo wykopany rów ma mieć głębokość dwóch metrów i szerokość trzech metrów. Mają one uniemożliwić pokonanie go bez przygotowania przez czołgi, wozy opancerzone czy samochody.
Rowy przeciwczołgowe to pierwszy element tzw. Bałtyckiej Linii Obronnej. W dalszej kolejności stawiane mają być „Zęby smoka” czyli betonowe przeszkody dla czołgów i innych pojazdów, okopy, fortyfikację do ukrycia się żołnierzy, składy pojazdów i amunicji. Całość projektu po stronie łotewskiej wyceniono na ponad 300 mln euro, które mają zostać wydane w ciągu następnych pięciu lat. W 2024 roku przeznaczono na ten cel 25 mln euro.
Prace realizowane są przez wojskowych inżynierów, jednak z czasem mają do nich dołączyć również prywatni wykonawcy.
Obecnie trwają rozmowy z właścicielami gruntów zlokalizowanych przy granicy. Umacnianie granicy odbywa się poprzez poszanowanie własności gruntów prywatnych właścicieli. Sam teren przy granicy ma również być przygotowany do zaminowania, jednak miny zostaną zainstalowane tylko w wyłącznie realnego zagrożenia wojną.
Bałtycka Linia Obrona to wspólna inicjatywa Litwy Łotwy i Estonii wzmocnienia i ufortyfikowania granicy z Rosją. Na granicy ma powstać ponad 600 miejsc fortecznych, które mają spowolnić ewentualny ruch wojsk rosyjskich w głąb państw bałtyckich i dać szanse na mobilizację i dotarcie do nich sojuszników z pomocą wojskową.
Źródło:Latvijas Sabiedriskie Mediji.
Pokazał Covid-19, że szaleństwo jest jednak chorobą zakaźną!