Ochrona infrastruktury
Jak powiedział cytowany przez agencję BNS Laurynas Kaszcziunas: “Pod koniec roku będziemy mieli zdolności, które pozwolą nam monitorować różne bezzałogowe obiekty pod wodą i zarządzać tymi zagrożeniami”. Według polityka systemy bezpieczeństwa kupowane są w celu ochrony terminala LNG oraz pozostałych firm sektora energetycznego. Jak podkreślił Kaszcziunas, kwestie zakupów były omawiane przed uszkodzeniem Balticconnector, jednak incydent przyspieszył podjęcie decyzji.
“Prace trwały już wcześniej. Powtarzające się incydenty na Morzu Bałtyckim w sposób naturalny wzmacniają potrzebę zwiększenia odporności i posiadania w tym celu większej liczby narzędzi” – powiedział polityk. Jego zdaniem “chodzi nie tylko o większą ochronę poszczególnych firm lub obiektów, ale także całego portu w Kłajpedzie”. Podkreślił, że o porcie należy myśleć w sposób kompleksowy, ponieważ oprócz LNG znajdują się tam również inne obiekty wymagające ochrony.
8 października zaobserwowano nietypowy spadek ciśnienia w podmorskim gazociągu Balticconnector pomiędzy Finlandią i Estonią. Podejrzewa się, że jest on spowodowany wyciekiem w rurze, podjęto decyzję o odizolowaniu odcinka gazociągu. Stan fińskiego systemu gazowego pozostaje stabilny, dostawy gazu również są zabezpieczone dzięki pływającemu terminalowi LNG, Inkoo.
Nie określono dokładnie, co mogło być przyczyną uszkodzenia Balticconnector. Zdaniem Jüri Saska, dowódcy estońskiej marynarki wojennej, uszkodzenie mogło być spowodowane kotwicą dużego statku. Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg zadeklarował, że jeżeli okaże się, że awaria została spowodowana celowym działaniem, to NATO zareaguje “z jednością i determinacją”. 19 października NATO poinformowało o zwiększeniu liczby patroli na Morzu Bałtyckim, co jest skutkiem uszkodzenia również kabla komunikacyjnego między Szwecją a Estonią.
Źródło: stooq.pl