Niebezpieczny zawód
Trzy dni wcześniej na rosyjskich kanałach telegramowych pojawiło się cztery minutowe nagranie, w którym Popow wyraża swoją krytykę w kierunku Sztabu Generalnego i Ministerstwa Obrony. Popow wskazywał w nim, że został w ciągu jednego dnia odwołany ze stanowiska dowódcy 58-armii południowego okręgu wojskowego, która obecnie zaangażowana jest w ciężkie walki na Zaporożu. Odwołanie miało nastąpić po tym, jak miał wprost zasygnalizować niekompetencje najwyższego dowództwa rosyjskiej armii i wskazać na trapiące żołnierzy problemy. Według Popowa ukraińska artyleria zadaje siłom rosyjskim ogromne straty. Po rosyjskiej stronie nie ma w praktyce działań przeciwbateryjnych (odpowiadania ogniem w kierunku strzelającej artylerii ukraińskiej – tłum.red), kuleje logistyka i aprowizacja walczących oddziałów. Nie ma również rotacji na linii frontu, co powoduje, że żołnierze są wycieńczeni wielotygodniowymi walkami.
Popow powiedział w nagraniu, że po złożonym raporcie o rzeczywistym stanie sytuacji na froncie „w ciągu jednego dnia został odwołany ze stanowiska”. W jego opinii, naczelne dowództwo chce słuchać tylko przekłamanych, optymistycznych raportów. Te, które wskazują na problemy, niedociągnięcia i niekompetencje są traktowane jako akt niesubordynacji i szerzenie defetyzmu.
Żona byłego dowódcy 58-ej armii poinformowała prasę, że jej mąż od dwóch dni nie kontaktuje się z nią i innymi bliskimi po tym jak został wezwany przez kierownictwo „rozwiązać swoje problemy”. Według niej, popularne nagranie jej męża nie było skierowane do szerokiego grona odbiorców, a o jego publikacji zadecydowali najbliżsi współpracownicy, którzy w ten sposób chcieli wymusić decyzję kierownictwa MO do powrotu jego na stanowisko dowódcy. To druga „strata” osobowa wysokiego szczebla, która dotknęła 58 armie w krótkim czasie. Kilka dni temu w wyniku ataku rakiety Storm Shadow na rezerwowy punkt dowodzenia 58-ej armii zginął zastępca dowódcy Poludniowego Okręgu Wojskowego gen. por Oleg Cokow. Wraz z nim zginąć miało również kilku wysokich oficerów 58-ej armii.
Popow jest kolejny rosyjskim dowódcą, który w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął w ostatnich tygodniach. Po nieudanym buncie Jewgienija Prigożyna zaginął były naczelny dowódca „Specjalnej Operacji Wojskowej” gen. armii Siergiej Surowikin. Oficer miał być blisko związany z Grupą Wagnera, przyjaźnić się z samym Prigożynem. Oficjalnie ma on przebywać na urlopie, jednak pojawiają się głosy, że może przebywać w areszcie. Rosyjskich korespondentów zastanawia również brak bliskiego współpracownika Surowikina, generała Michaiła Teplińskiego, byłego dowódcę wojsk powietrzna desantowych – WDW.
Tymczasem jak donosi kanał telegramowy WCzk-OGPU, mający dostęp do często wiarygodnych materiałów, w budynku sądu wojskowego nr 2 w Moskwie zbudowano kilka cel, dla prawdopodobnie wysokich rangą oficerów i urzędników ministerstwa obrony. Cele te mają pełnić role „aresztu tymczasowego”. Według dokumentów projektowych, budynek został przygotowany do roli aresztu pod koniec 2022 roku. Nie wiadomo czy ktoś już korzysta z cel.