Ch-101 z nową głowicą
CH-101 to manewrujący pocisk dalekiego zasięgu wystrzeliwany z samolotów bombowych Tu-95MS i Tu-160. Od początku wojny pociski te są jednymi z najczęściej wykorzystywanych środków napadu powietrznego przy atakach na cele położone w głębi Ukrainy. Rakiety te wystrzeliwane są z okolic Saratowa/Morza Kaspijskiego, skąd ich średnia podróż na Ukrainę trwa około dwóch godzin. Rakiety lecą ze średnią prędkością ponad 900 km na godzinę. W końcowej fazie lotu pociski manewrują, starając się zmylić obronę przeciwlotniczą.
Rosjanie od początku wojny analizują wykorzystanie różnych środków bojowych i starają się wprowadzać ich modyfikacje, aby stały się one jeszcze bardziej efektywne i śmiercionośne. W przypadku Ch-101 wcześniejsze modyfikacje polegały m.in. na dodaniu optycznego systemu wspomagania naprowadzania z trzema stałoogniskowymi soczewkami. System ten pomaga w naprowadzaniu rakiety, poprzez analizę terenu nad którym przelatuje. Pozwala to na jeszcze bardziej precyzyjne atakowanie, a przy tym daje możliwości unikania rejonów bronionych przez systemy przeciwlotnicze. Kolejna modyfikacja dodawała do rakiety systemy WRE i wyrzutnie dipoli, które uruchamiane były w ostatnim fragmencie lotu pocisku. Dipole z pułapkami termicznymi zmniejszają skuteczność rakiet obrony przeciwlotniczej naprowadzanych na ciepło silnika.
W ostatnich tygodniach Ukraińcy donosili jednak o kolejnych zmianach w rakiecie. Pierwsza z nich polegała na zamontowaniu w pocisku drugiej 350 kg głowicy burzącej. Standardowo Ch-101 wyposażony jest w jedną 450 kg głowicę. Dodanie drugiej głowicy wiązało się ze zmniejszeniem pojemności zbiorników na paliwo, a co za tym idzie redukcją zasięgu lotu rakiety. Bazowo zasięg lotu wynosi do 5500 km. Dodanie drugiej głowicy zmniejsza zasięg lotu do szacunkowo 2500-2700 km – od Morza Kaspijskiego do zachodniej granicy Ukrainy odległość wynosi w linii prostej 1900 km. Doliczając 300-500 km na dodatkowe manewry jest to zapas wystarczający do skutecznego wypełnienia misji bojowej.
Najnowsza modyfikacja odkryta przez Ukraińców polega zamianie typu drugiej, dodanej głowic z odłamkowo-burzącej na kasetową. Ma to pozwolić na z jednej strony punktowe porażenie celu jak i dodanie obszarowego środka rażenia. Rosjanie coraz częściej atakują m.in. ukraińskie instalacje magazynowania gazu. Podwójne głowicę bojowe, tak burzące jak i kasetowe mogą pomagać w niszczeniu podziemnych magazynów gazu, składów amunicji czy lotnisk, pasów startowych i magazynów tzw. materiałów pędnych i smarów.
Źródło: Telegram/Połkownik GSz.
Zasadniczo – cała posiadana przez nas wiedza na temat rozwoju gatunków Homo opiera się na badaniu kości zmarłych i rodzajów stosowanych przez nich broni. Historia rozwoju ludzkiej techniki, to innowacje uzbrojenia. Maleńki procent czasu trwania Ludzkości stanowi technika użytkowa. Cóż. Broń robimy od zarania i jesteśmy w tym dobrzy. Zaryzykuję twierdzenie, że: „to broń sprawiła, że staliśmy się Ludźmi”.