Indie nie chcą Sovcomfłotu
Amerykanie 24 lutego 2024 roku nałożyli sankcje na największego w Rosji armatora i właściciela tankowców. Według danych z 2022 roku spółka posiadała 122 statki, z czego 50 z nich to tankowce. Po wybuchu wojny większa część jednostek morskich została przekazana do spółek zależnych i firm widmo, które miały na celu ukryć działalność spółki i jej statków. Według urzędników amerykańskich spółka omijała sankcje i limit na ceny rosyjskiej ropy.
IRI jest właścicielem m.in. rafinerii Jamngar – największego tego typu obiektu na świecie, który dziennie może przerabiać 1,24 mln baryłek ropy dziennie. Dla porównania – największa polska rafineria w Płocku, należąca do Grupy Orlen, dziennie może przerabiać ok. 270 tys. baryłek ropy. Według źródeł Reutersa z indyjskiego rządu, spółka zapowiedziała że nie przyjmie ropy naftowej z Rosji, która transportowana będzie tankowcami Sovcomfłot. Za IRI prawdopodobnie pójdą również inne indyjskie rafinerie, poważnie komplikując logistykę transportu rosyjskiego surowca.
Władze w Delhi obawiają się, że bagatelizowanie amerykańskich sankcji spowoduje, że indyjskie przedsiębiorstwa staną się ofiarami sankcji wtórnych, nakładanych na podmioty pomagające Rosjanom omijać restrykcje handlowe.
Indie, obok Chin, są największym odbiorcą ropy rosyjskiej po tym jak zakup tego surowca zarzuciła Unia Europejska.
Źródło: Reuters