Pożar tankowców
W incydencie wzięły udział dwie jednostki. Zbiornikowiec do przewozu produktów naftowych klasy PANAMAX Hafnia Nile pływający pod banderą Singapuru, oraz duży tankowiec klasy VLCC Ceres I pływający pod banderą Wysp Św. Tomasza i Książęca. Ta druga jednostka, zdolna do transportu 300 tys. ton ropy trudniła się ostatnimi latami w transporcie sankcjonowanej ropy z Iranu i Wenezueli do Chin. Według danych agencji Kpler w marcu i kwietniu jednostka była zaangażowana do przewozu ropy irańskiej do Chin. Ceres I stanowi część tzw. Floty Cieni, i jest on uznawany za tzw. „Ciemny statek” (Dark Fleet), który przewozi swój ładunek bez odpowiednich ubezpieczeń, a rozładunek często odbywa się na pełnym morzu w ramach procedury Ship-to-Ship.
Według analizy przeprowadzonej przez TankerTrackers, Hafnia Nile uderzyła w sterburtę Ceresa z prędkością ponad 14 węzłów. Ze względu na uderzenie na obu jednostkach doszło do intensywnego pożaru. Nie jest znana przyczyna kolizji. Zanim doszło do wypadku żadna z jednostek nie sygnalizowała żadnych problemów.
W akcji ratowniczej uczestniczyła fregata singapurskiej marynarki wojennej RSS Supreme oraz śmigłowiec ratowniczy. Wszystkich członków załóg obu statków udało się uratować, dwóch z nich trafiło do szpitala.
Kilka dni temu tankowce przewożące rosyjską ropę, w tym jeden należący do floty cieni, zostały trafione rakietami i dronami przez bojowników Huti na MOrzu Czerwonym.
Źródło: Marynarka Wojenna Singapuru/TankerTracker/Kpler