Kolejna umowa
Dzięki podpisanej umowie Finlandia stała się już ósmym członkiem NATO, który zobowiązał się do długoterminowej współpracy z Kijowem w zakresie bezpieczeństwa. Podobne dokumenty zostały podpisane już m.in. z Francją, Niemcami czy Holandią.
Jak zapowiedział prezydent Alexander Stubb, Helsinki wyślą również 188 mln euro dodatkowej pomocy wojskowej, w tym obrony powietrznej i amunicji ciężkiego kalibru. Suma ta zwiększyła całkowity wkład Finlandii w obronę do około 2 mld euro podczas wojny.
“Nie dajemy tego wsparcia wojskowego tylko po to, by Ukraina mogła się bronić, dajemy to wsparcie wojskowe, by Ukraina mogła wygrać tę wojnę” – podkreślił Stubb.
Jak zaznacza Euractiv, Ukraina w dużej mierze polega na zachodnich systemach obrony powietrznej, a ostatnio stanęła w obliczu fali rosyjskich ataków rakietowych i dronów, które uszkodziły jej system energetyczny.
Podczas konferencji prasowej prezydent Ukrainy powiedział, że “Rosja przygotowuje się do mobilizacji 300 tys. personelu wojskowego do 1 czerwca”, choć nie przedstawił dowodów na poparcie swojej tezy. Zełenski zaznaczył, że omówił plany i taktykę z najwyższym dowódcą wojskowym Ukrainy, Ołeksandrem Syrskim.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow określił twierdzenia Zełenskiego jako “nieprawdziwe”, a w grudniu ubiegłego roku prezydent Władimir Putin zaprzeczył, że istnieje potrzeba przeprowadzenia przez Moskwę kolejnej fali mobilizacji.
Jak podaje Euractiv, komentarze pojawiają się w momencie, gdy ukraiński parlament rozważa zmianę zasad regulujących sposób powoływania ukraińskich cywilów do wojska. W tym tygodniu prezydent Ukrainy podpisał ustawę obniżającą wiek poborowy z 27 do 25 lat.
Źródło: euractiv.com