Kolizje i armatki wodne
Jak podaje Reuters, Manila zwróciła się do Chin o to, aby Pekin nakazał swoim statkom zaprzestanie nielegalnych działań oraz niebezpiecznych manewrów przeciwko filipińskim statkom i ingerencji w legalną działalność Filipin na wspomnianym akwenie. W ciągu ostatnich tygodni działania chińskich jednostek doprowadziły do kolizji, zaobserwowano także przypadki używania przez Chińczyków armatek wodnych przeciwko filipińskim statkom, które wysyłały zaopatrzenie dla żołnierzy stacjonujących na okręcie w pobliżu Drugiej Ławicy Thomasa.
Podobne działania były widoczne w stosunku do trzech statków rybackich, przeprowadzających misje zaopatrzeniowe z ropą i artykułami spożywczymi dla ponad 30 filipińskich statków rybackich w pobliżu Scarborough.
Ministerstwo spraw zagranicznych Filipin zaznaczyło, że “działania chińskich statków w wyłącznej strefie ekonomicznej Filipin są nielegalne i naruszają swobodę żeglugi”. 10 grudnia Manila nazwała incydenty “poważną eskalacją” i celowym działaniem Chin mającym na celu uszkodzenie filipińskich jednostek. Jednocześnie, ministerstwo spraw zagranicznych Chin zaprotestowało wobec wysuwanych oskarżeń, stwierdzając, że były to po prostu kolizje.
Poparcie dla Filipin wyraziły Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Podobne do Manili roszczenia wysuwają Wietnam, Indonezja, Malezja i Brunei. Jak podaje Reuters, Stały Trybunał Arbitrażowy stwierdził w 2016 roku, że roszczenia Chin wobec Morza Południowochińskiego (obejmujące większość jego obszaru i zahaczające o wiele wyłącznych stref ekonomicznych państw przybrzeżnych) nie mają podstawy prawnej.
Źródło: reuters.com