Problemy z wodorem
European Hydrogen Backbone podaje, że rurociąg w Rotterdamie jest pierwszym etapem budowy europejskiej sieci wodorowej, która ma obejmować 28 krajów do 2040 roku i do 2030 roku osiągnąć 28 000 km długości. Ze względu na dostęp do morskiej energetyki wiatrowej i rafinerie chętne do skorzystania z wodoru, Holandia stanowi dobry punkt startowy dla europejskiego projektu.
Jak zaznacza w Financial Times Amir Mansouri, szef projektu największej w Europie fabryki wodoru w Shell, budowa zaawansowanej infrastruktury wodorowej w UE napotyka wiele wyzwań związanych przede wszystkim z nowością stosowanych technologii.
Dodatkowo, Mansouri podkreśla, że problemem jest również “kruche uzasadnienie biznesowe” projektów wodorowych, przez co trudno ocenić rentowność przyszłych elektrowni wodorowych. Hydrogen Council podaje, że z obecnie planowanych 1400 projektów jedynie siedem procent podjęło ostateczną decyzję inwestycyjną.
W wypowiedzi dla brytyjskiego dziennika dyrektor generalny Fortescue Hydrogen Systems, Cameron Smith twierdzi, że wsparcie rządowe będzie niezbędne również w zakresie budowy rurociągów do transportu gazu, linii przesyłowych łączących elektrolizery, transformatorów, prostowników itp.
Również stosowane dotychczas elektrolizery wody alkalicznej mogą okazać się niewystarczającym rozwiązaniem, ponieważ wymagają stałego zasilania podstawowego, przez co są mniej skuteczne w połączeniu z energią odnawialną. Dlatego naukowcy poszukują nowych rozwiązań technologicznych.
Źródło: ft.com