Interesy krajowe
Jak informuje portal, 21 lutego ambasadorowie UE nie zdołali porozumieć się co do zasad funkcjonowania i uzupełnienia Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju (EPF), który przez ostatnie dwa lata był wykorzystywany do zwrotu państwom członkowskim ich darowizn na rzecz Kijowa.
Zarówno Francja, jak i Niemcy chciałyby ustanowić nowe zasady dla funduszu. Wyraziły swoje wątpliwości już w lipcu zeszłego roku, kiedy Służba Dyplomatyczna UE (ESDZ) zaproponowała utworzenie funduszu przeznaczonego wyłącznie dla Ukrainy – Przyszłego Funduszu Pomocy Ukrainie (UAF), o wartości 20 mld euro w ciągu pięciu lat.
Jak zaznacza informator Euractiv, będący unijnym dyplomatom, wszystkie państwa członkowskie zgodziły się, że powinno dojść do porozumienia w marcu, przed Radą Europejską. Zarówno Niemcy, jak i Francja nie wycofują się ze swoich żądań.
Berlin, będący największym płatnikiem do funduszu UE, chce ustępstw w zakresie sposobu obliczania składek. Z kolei Paryż nalega na ustanowienie klauzuli “Kupuj europejskie” dotyczącą sprzętu obronnego. Chciałby przez to zapewnić, że każdy sprzęt zakupiony za pieniądze UE jest również produkowany w bloku.
Zgodnie z nieoficjalnymi dokumentami, z którymi zapoznał się Euractiv, służby dyplomatyczne UE nie zgodziły się na przedstawiane żądania. Zaznaczono, że celem UAF byłoby „zapewnienie Ukrainie większego i lepszego wsparcia operacyjnego, uzupełniającego dwustronne wysiłki” poprzez „wspólne zamówienia państw członkowskich za pośrednictwem europejskiego przemysłu” oraz „szkolenie i wyposażenie” zapewniane przez EUMAM Ukraine.
Jak podkreśla portal, Berlin chce również rabatu, który obniżyłby ogólną kwotę funduszu. Niemcy proponują odliczenie całej wartości swoich bezpośrednich darowizn na rzecz Kijowa od swojego wkładu do funduszu, podczas gdy obecne zwroty pokrywają jedynie ok. 50 procent wartości każdego elementu wyposażenia. Berlin chce również, aby jego wkład był obliczany na podstawie zobowiązań, a nie rzeczywistych wpłat. Niemiecka prośba nie została uwzględniona.
ESDZ widzą jedyną możliwość kompensacji darowizn poprzez prawo do “kompensacji wartości zwrotu, który mają otrzymać za wsparcie rzeczowe udzielone Ukrainie w ramach EPF, z ich zwykłymi składkami finansowymi należnymi w tym samym roku, zgodnie z przepisami wykonawczymi instrumentu i zasadą należytego zarządzania finansami”.
Paryż naciska na wykorzystanie funduszu wyłącznie do zwrotu kosztów wspólnie zakupionego sprzętu wyprodukowanego w UE, co miałoby wzmocnić bazę przemysłową bloku. Jednak zgodnie z projektem wniosku, Francja otrzymałaby jedynie 1 mld euro z 5 mld euro przeznaczonych na zachęty do nowych dostaw, w ramach umów o wspólnych zamówieniach podpisanych w 2024 roku.
Jak podaje Euractiv, pozostała część zostałaby przeznaczona na „szkolenie i wyposażenie” ukraińskich sił zbrojnych za pośrednictwem unijnej misji szkoleniowej EUMAM Ukraine (500 mln euro), 850 mln euro pokryłoby istniejące wnioski o zwrot kosztów do czasu utworzenia Funduszu Ukrainy, a 2,65 mld euro na nowe dostawy z zapasów i jednostronnych zamówień w 2024 roku.
Źródło: euractiv.com