Dąbrowski zostaje
4 września Rada Nadzorcza PGE nie odwołała prezesa Wojciecha Dąbrowskiego ze stanowiska. Głównym powodem domniemanej dymisji Dąbrowskiego miała być groźba strajków ze strony związkowców górniczych. Pojawiła się ona po ogłoszeniu aktualizacji strategii PGE, zaprezentowanej na konferencji 29 sierpnia.
Według informacji podanych przez Rzeczpospolitą, w obronie Dąbrowskiego wystąpili pracownicy GK PGE, którzy wystosowali list do Jarosława Kaczyńskiego , apelując o zachowanie stanowiska przez Dąbrowskiego. Jak cytuje gazeta: “W okresie naszej współpracy Pan Prezes Wojciech Dąbrowski dał się poznać jako znakomity, doświadczony, wspierający manager, szanujący pracowników i współpracowników, prowadzący otwarty i skuteczny dialog społeczny, zawsze kierujący się koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Polski”.
Wojciech Dąbrowski pełni funkcję prezesa PGE od 20 lutego 2020 roku, wcześniej pełnił funkcję prezesa zarządu PGE Energia Ciepła, gdzie przeprowadził proces integracji polskich aktywów ciepłowniczych zakupionych przez PGE od francuskiego EDF.
Wpływ górników
Już 31 sierpnia górniczy związek zawodowy Sierpień 80 wystosował list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domagał się “wyciągnięcia konsekwencji wobec Rady Nadzorczej i Zarządu PGE S.A.” w związku ze zaktualizowaną strategią spółki, które określono jako “skandaliczne i bezmyślne wypowiedzi” wywołujące niepokój na Śląsku.
Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80, zaznaczał: “Żądamy potwierdzenia, że wszystkie podpisane z Górnikami porozumienia będą dotrzymane i nikt swoimi decyzjami nie doprowadzi, do konieczności wcześniejszego zamykania śląskich kopalń”.
Jak zaznaczał Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego: “Wśród partii politycznych nadal panuje przekonanie, że kto wygrywa na Śląsku, wygrywa w całej Polsce. W związku z tym związki zawodowe sektora wydobywczego węgla kamiennego zorientowały się, że okres przedwyborczy to świetny moment, aby wymusić na partiach ustępstwa. Pamiętajmy jednak, że twierdzenie nie jest prawdziwe”.
PGE zostanie dłużej przy węglu
W nowej strategii PGE zadeklarowało odejście od węgla do 2030 roku oraz wypełnienie wymogu zeroemisyjności do 2040 roku. Jak podała rada nadzorcza spółki: “Inwestycje realizowane w ramach Strategii mają być skupione na dekarbonizacji i elektryfikacji”. Podczas konferencji Dąbrowski podkreślał: “Polska gospodarka, aby pozostać konkurencyjną potrzebuje czystej, bezpiecznej, zielonej i taniej energii”.
Niemniej jednak plany te uległy zmianie. Jak poinformowała spółka, zarząd PGE uchylił uchwałę przyjmującą aktualizację strategii grupy. Decyzja tłumaczona jest koniecznością zakończenia procesu powstania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).
“Zgodnie z rządowym programem do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego przeniesione zostaną wszystkie aktywa węglowe spółek energetycznych. Dzięki temu elektrownie konwencjonalne będą mogły przez kolejne 20 – 30 lat funkcjonować, odbierać polski węgiel i gwarantować bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej” – podaje PGE.
Zdaniem spółki NABE ma pozwolić spółkom energetycznym “zwiększyć inwestycje w zieloną energię, tak aby przeprowadzić w Polsce sprawiedliwą transformację energetyczną, rozłożoną w czasie i z poszanowaniem interesów pracowniczych”.
Źródła: PGE/Polon.pl.WNP