Polska może pomóc, ale w przyszłości
Czeska inicjatywa amunicyjna to pomysł sprowadzenia 800 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej spoza UE na potrzeby wsparcia Ukrainy. Czesi mieli znaleźć źródło tej amunicji, jednak wymogiem było zorganizowanie funduszy – według nieoficjalnych informacji nawet 2 mld dolarów. Po zorganizowaniu środków, amunicja mogłaby dotrzeć na Ukrainę „w ciągu kilku tygodni”.
Wśród państw, które zdecydowały się wesprzeć finansowo inicjatywę Czechów jest m.in. Belgia, Holandia, Francja czy Niemcy. Premier Donald Tusk podczas wizyty w Wilnie w zeszłym tygodniu wspomniał, że Polska jest gotowa partycypować w propozycji Czech. Również premier Czech podziękował mu za tę gotowość. Jednak wszystko wskazuję na to, że Polska ostatecznie póki co nie dołączy do finansowania zakupu amunicji dla Ukrainy z inicjatywy Czech.
POLON.pl wysłał zapytanie do MSZ o to czy zapadły ostateczne decyzje ws. partycypacji w czeskim projekcie i w jakiej skali ewentualne uczestnictwo miałoby być. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:
„(…) Polska wspiera międzynarodowe wysiłki mające na celu zaopatrzenie sił zbrojnych Ukrainy w niezbędne uzbrojenie i sprzęt wojskowy potrzebny do odparcia rosyjskiej agresji zbrojnej. W zakres takich działań wpisuje się także inicjatywa Republiki Czeskiej dotycząca dostaw amunicji artyleryjskiej, która na arenie międzynarodowej zdobywa coraz szersze grono państw-donatorów. Stanowi ona przy tym elastyczną odpowiedź na pilne zapotrzebowanie na środki walki ze strony Ukrainy oraz przykład szerokiego podejścia wykraczającego poza ograniczone bieżące zdolności produkcyjne przemysłów obronnych państw UE. W zależności od rozwoju sytuacji na Ukrainie oraz stopnia realizacji dostaw amunicji na rzecz tego państwa, nie należy w przyszłości wykluczyć wsparcia finansowego inicjatywy czeskiej ze strony naszego państwa lub innej formy polskiej pomocy w realizacji tego rodzaju transferów.”
Informuje POLON.pl biuro rzecznika MSZ
Unia Europejska zobowiązała się dostarczyć 1,1 mln sztuk amunicji artyleryjskiej do końca 2024 roku. Jednak to zbyt mało na potrzeby ukraińskie, które szacowane są na 200 tys. sztuk miesięcznie. Aby dodatkowo wspomóc Kijów, również w obliczu wstrzymania pomocy przez USA, Czechy zobowiązały się pośredniczyć w procesie zakupu amunicji spoza krajów UE. Ten pomysł początkowo budził kontrowersje i sprzeciw m.in. Francji oraz Austrii, a także Niemiec.
Według źródeł Bloomberga otwarcie zadeklarowanie partycypowania finansowego w pomyśle Czech dotychczas ogłosiły: Niemcy, Łotwa, Litwa, Holandia, Dania, Kanada i Francja, Belgia. Według czeskiego premiera, 15 państw UE popiera czeską inicjatywę.
Źródło: Bloomberg/MSZ
Komentarzy 1