Podzielone opinie
Pomimo intensywnej promocji odnawialnych źródeł energii przez administrację Joe Bidena, podczas jego prezydentury nastąpił znaczący wzrost zatrudnienia w sektorze amerykańskich paliw kopalnych, który przewyższył wzrost w branżach energii odnawialnej – 11,3 procent w porównaniu do 8,8 procent, według BW Research.
Jak podaje Reuters, produkcja ropy naftowej w USA także osiągnęła rekordowe poziomy (wyprzedzając Arabię Saudyjską i Rosję), podobnie jak gazu. Jednocześnie Biały Dom podkreśla, że działania te zwiększają wysiłki na rzecz amerykańskiej dekarbonizacji, ponieważ umożliwiają zapewnienie stabilnych dostaw energii.
Reuters zaznacza jednocześnie, że inwazja Rosji na Ukrainę znacząco zwiększyła ceny ropy i gazu ziemnego, przez co nie tylko amerykańscy producenci osiągnęli rekordowe zyski. Globalne ożywienie gospodarcze po pandemii również gwałtownie zwiększyło popyt na paliwa kopalne.
Zyski pięciu największych spółek naftowych notowanych na giełdzie – BP, Shell, Exxon, Chevron i TotalEnergies – wyniosły 410 mld dolarów w ciągu pierwszych trzech lat administracji Bidena, co stanowi 100 procentowy wzrost w porównaniu z pierwszymi trzema latami prezydentury Donalda Trumpa.
Zwolennicy Bidena przypominają o jego inicjatywach, mających zwiększyć inwestycje w odnawialne źródła energii i zapewniające dotacje na projekty zielonej transformacji energetycznej, takie jak Inflation Reduction Act. Zdaniem cytowanego Dustina Meyera, starszego wiceprezesa ds. polityki, ekonomii i spraw regulacyjnych w American Petroleum Institute, decyzje te mohą w przyszłości zaszkodzić sektorowi ropy i gazu w USA.
Źródło: reuters.com