Punkt wyjścia
“Klimatyczny fundusz inwestycyjny na przyszłość” będzie dążył do pozyskania kapitału od producentów paliw kopalnych, m.in. od państwowej spółki naftowej Socar. Wartość funduszu ma wynieść 500 mln dolarów.
Jak zaznacza brytyjski dziennik, azerbejdżański fundusz ma stanowić punkt wyjścia dla firm z sektora paliw kopalnych do wniesienia wkładu w projekty ekologiczne i transformacyjne poprzez ustanowienie mechanizmu, za pośrednictwem którego będą one mogły przekazywać kwoty ryczałtowe lub części przychodów.
Na początku 2024 roku prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew bronił „danych od Boga” rezerw węglowodorów (ropy i gazu), argumentując, że będą one niezbędne ze względu na europejskie zapotrzebowanie na energię.
Jak zaznaczał Kacper Ochman, analityk Kaukazu Południowego i Azji Centralnej w komentarzu dla Polon.pl: “Ilość surowca eksportowanego przez Azerbejdżan na teren Unii jest istotna dla Węgier, Rumunii, Albanii, Grecji oraz Włoch (…) Wydaje mi się, że zapasy gazu w Azerbejdżanie powinny starczyć na kolejne 25-40 lat”.
Azerbejdżański gaz pozostaje ważnym surowcem dla UE. W lipcu 2023 roku przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła wizytę Alijewowi, przeznaczając 60 mln euro z funduszy UE na projekt mogący zmobilizować do 2 mld euro inwestycji. Azerbejdżan określono również „kluczowym partnerem” w zakresie dostaw gazu ziemnego, zapowiadając rozbudowę południowego korytarza gazowego.
Cytowany przez Financial Times starszy urzędnik COP29 powiedział, że wszelkie zwroty z inwestycji z funduszu będą do niego powracać. Azerbejdżańscy urzędnicy dywagują, czy połowa kapitału powinna zostać przeznaczona dla krajów rozwijających się, które w największym stopniu zostały dotknięte ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.
Źródło: ft.com