Całkowite uzależnienie
“Dywersyfikacja naszego importu gazu postępuje zbyt wolno. Kulminacją tego jest nowy rekordowy udział rosyjskiego gazu ziemnego w grudniu, który wyniósł 98 procent” – powiedziała cytowana przez Euractiv ministra energetyki, Leonore Gewessler. „Obecnie jesteśmy świadkami zawodności rynku. Udział rosyjskiego gazu ziemnego zamiast spadać, rośnie. Jeśli rynek zawiedzie, państwo musi interweniować”.
Stanowi to ogromny wzrost w porównaniu do 17 procent importu odnotowanych w październiku 2022 roku, kiedy to Moskwa sama ograniczyła przepływ surowca do Europy. Jednak już w sierpniu 2023 roku udział rosyjskiego gazu w Austrii wynosił 43 procent.
Jak zaznacza portal, jest to częściowo spowodowane powiązaniami kontraktowymi. Austriackie przedsiębiorstwo użyteczności publicznej OMV zobowiązało się do zawarcia z Gazpromem umowy typu “bierz lub płać” (ang. take-or-pay) na dostawy do 60 TWh rocznie, co przy obecnym niższym zapotrzebowaniu (spadek zużycia gazu ze 100 TWh do 75 TWh) zaspokaja niemal całość potrzeb austriackiego sektora gazowego.
Dostawy zakontraktowane w 2018 roku do 2040 roku są najpewniej tańsze niż ich odpowiedniki na światowych rynkach. Jak zaznaczył cytowany przez Euractiv Christoph Dolna-Gruber, ekspert w krajowej agencji energetycznej: “Gazprom dostarcza, OMV musi go w praktyce odebrać”.
Alternatywy dla rosyjskiego gazu są dostępne, jednak ze względu na ich wyższą cenę firmy energetyczne nie chcą z nich korzystać. Import z krajów innych niż Rosja jest zazwyczaj droższy. W 2022 roku Wiedeń importował gaz o wartości 7 mld euro, w 2023 roku – najpewniej o wartości 3 mld euro.
Jak podaje portal, aby zmniejszyć uzależnienie od Kremla, ministra Gewessler planuje zerwać długoterminowy kontrakt z Gazpromem i włączyć gaz ziemny (oraz niezależność od Moskwy) do przeglądu strategii bezpieczeństwa narodowego kraju. Zerwanie kontraktu może spotkać się z oporem austriackich konserwatystów, argumentujących swój sprzeciw “kwestią zabezpieczenia aktywów państwowych”. Dodatkowo Gewessler chce zachęcić lokalne przedsiębiorstwa użyteczności publicznej do zwiększania swojego udziału gazu nierosyjskiego.
„Do podjęcia tej decyzji parlamentarnej wymagana jest większość 2/3 głosów. Dlatego apeluję do wszystkich odpowiedzialnych w parlamencie: zróbmy teraz kolejny krok i działajmy w interesie Austrii” – zaznaczyła ministra energetyki. Oznacza to, że rządząca koalicja centroprawicy i Zielonych byłaby zależna od wsparcia ze strony centrolewicy.
Źródło: euractiv.com