Okno na Ukrainę – Szklane Domy z Polski
Od 24 lutego 2022 roku codziennie wyglądamy przez okno na wschodnią stronę, skąd szturmują nas wiadomości daleko zza horyzontu. Po ponad półtora roku trwania konfliktu w Ukrainie niektórzy przyzwyczaili się do widoku zmagań zbrojnych za naszą wschodnią granicą. Jednak często zapominamy, że wielu mieszkańców ukraińskich miast nie musi otwierać okna, żeby poczuć nadciągający zimny front wojny. Jedną z zauważalnych konsekwencji rosyjskich ataków rakietowych na ukraińskie budynki są wybite szyby oraz zniszczone okna. Z tego powodu w zeszłym roku w Polsce dzięki Fundacji Brda powstał Projekt OKNO. Dzięki pierwszemu etapowi projektu z Polski do Ukrainy trafiło 628 okien, które zapewniły komfort i bezpieczeństwo życia dla setek mieszkańców np. z Kijowa, Czernihowa, czy Iwano-Frankowska.
Projekt OKNO 2.0
Brak szyby w ościeżnicy wiąże się ze znaczącym spadkiem komfortu termicznego i warunków życia. Przede wszystkim ludzie narażeni są na wychłodzenie spowodowane przez niskie temperatury, wiatr, deszcz i śnieg w okresie zimowym, dlatego tak ważne jest, aby wymienić jak najwięcej okien przed zimą. Nie można zapominać, że zamknięcie okna wiąże się również z poczuciem bezpieczeństwa i wzmocnieniem komfortu psychicznego, związanego między innymi z izolacją od hałasu. W Polsce w ramach projektu zbiera się okna z odzysku, które po odświeżeniu trafiają do potrzebujących w Ukrainie dzięki organizacjom pozarządowym tj.: Metalab; District #1, Building Ukraine Together. Wymiana okien ma miejsce nie tylko w uszkodzonych budynkach mieszkalnych, ale również w szkołach. Jednym z czołowych przykładów osiągnieć programu jest ponowne wykorzystanie 215 okien pozyskanych z budynku Atrium Plaza w Warszawie, które w większości zostały już zainstalowane w obwodzie chersońskim i charkowskim. W celu przekazania własnych okien lub również farb, czy narzędzi wystarczy skontaktować się mailowo pod adres [email protected].
Liderzy przemysłu szklanego
W Ukrainie występuje znaczący deficyt produktów w przemyśle szklanym, w szczególności szyb do okien. Przed wojną przemysł szklany był w tym kraju na niskim poziomie rozwoju. Większość produktów, czyli około 85% była importowana głównie z Rosji i Białorusi. Tymczasem Polska może pochwalić się zupełnie innymi statystykami dotyczącymi tej gałęzi gospodarki. Polska po I kwartale bieżącego roku znajduje się na piątym miejscu wśród krajów Unii Europejskiej pod względem produkcji wyrobów szklanych, osiągając przychód na poziomie 5,4 mld euro z tej gałęzi. Przed nami w tym rankingu znaleźli się Belgowie, Włosi, Francuzi i Niemcy. Natomiast jeżeli spojrzymy na statystyki oparte na masie, Polska znajdzie się już na drugim miejscu, tylko za Niemcami. Wynika to z faktu, że specjalizujemy się właśnie w wyrobach produktów stolarki budowlanej, do której zaliczają się właśnie okna. W latach 2021 oraz 2022 Polska była światowym liderem sprzedaży okien w eksporcie, osiągając w niektórych specjalizacjach około 30% globalnego udziału. W roku 2023 zatrudnienie w 1454 przedsiębiorstwach w przemyśle szklanym w Polsce znalazło prawie 60 tys. osób.
Rysunek 1. Opracowanie własne autora na podstawie danych GUS.
Utrata szklanej korony
Niestety nasza dominacja może skończyć się z tym rokiem. Analizując pierwszy kwartał 2023 roku można zauważyć pierwszy wyraźny od siedmiu lat regres w produkcji okien oraz szyb, ponieważ w tym okresie wyprodukowaliśmy o 11 pierwszy mniej niż w odpowiadających miesiącach w zeszłym roku. Według danych GUS produkcja okien w styczniu, lutym i marcu tego roku to odpowiednio 579 tys., 598 tys. i 714 tys., gdy w zeszłym roku było to odpowiednio 570 tys., 700 tys. i 859 tys. sztuk. Dwa miesiące mogą być tylko niewinnym pęknięciem w skali rocznej, ale mogą być też zwiastunem rozbicia się polskiego szklanego imperium. Może wskazywać na to również spadek produkcji wyrobów szklanych z zeszłego roku, który został zaprezentowany poniżej na wykresie.
Rysunek 2. Opracowanie własne autora na podstawie danych GUS.
Szansa dla rynku okien w Polsce
Według analiz Polska w latach 2016-2022 była największym eksporterem okien w Unii Europejskiej. Ta pozycja nie tylko zobowiązuje jako sąsiada do pomocy naszym wschodnim sąsiadom, ale stawia to przed nami szansę umocnienia się na pozycji lidera. Według Kijowskiego Narodowego Uniwersytetu Ekonomicznego szacowana liczba uszkodzonych w wyniku wojny budynków mieszkalnych wynosi ponad 150 tys. w całym kraju. Odbudowa na taką skalę, po zakończeniu wojny spowoduje wyraźny skok zapotrzebowania na produkty szklane, w tym okna. Prawdopodobnie dużą część zamówień na szyby, a później może i inne produkty szklane od naszych wschodnich sąsiadów, będą realizowane przez polskich producentów. Może to być ogromna szansa rozwoju dla tej gałęzi gospodarki. Polskie firmy prawdopodobnie staną się wyborem oczywistym, bowiem ciężko sobie wyobrazić, że po zakończeniu konfliktu Ukraińcy chętnie wrócą do wyboru rosyjskich wyrobów. Natomiast polskie okna, które są wysokiej jakości oraz optymalne cenowo na rynku europejskim będą również konkurencyjne pod względem geograficznym – koszty transportu. Po zakończeniu wojny może okazać się, że wizja Seweryna Baryki o szklanych domach dla ubogich spełni się na Ukrainie, a polski przemysł szklany ponownie rozkwitnie.