ZEA inwestują w Egipcie w odnawialne źródła energii
W Egipcie powstanie lądowa farma wiatrowa o mocy 10 GW. Ma być jedną z największych farm wiatrowych na świecie i największym tego typu projektem w Afryce, o czym z oznajmił Dr Sultan Al Jaber – Minister Przemysłu i Zaawansowanych Technologii Zjednoczonych Emiratów Arabskich w trakcie czerwcowej konferencji mającej miejsce w Kairze.
Podpisana umowa przewiduje zabezpieczenie odpowiedniego terenu pod realizację projektu, w zakresie którego negocjacje rozpoczęły się na Konferencji Narodów Zjednoczonych ws. Zmian Klimatu COP27 odbywającej się w ubiegłym roku w egipskim kurorcie Sharm El Sheikh. Oficjalne parametry przedmiotowej inwestycji wskazują, że planowana farma wiatrowa będzie produkowała 47 790 GWh czystej energii rocznie, co tym samym zmniejszy roczny poziom emisji dwutlenku węgla o około 9 procent w skali całego państwa.
Al Jaber dodał, że projekt o wartości 10 mld dolarów jest nie tylko oznaką przyjaźni między Egiptem i ZEA, ale także czynnikiem wstrzymującym globalne ocieplenie na poziomie 1,5°C przy równoczesnym kontynuowaniu wzrostu społeczno-gospodarczego. Są to wyszukane słowa jak na prezesa Abu Dhabi National Oil Corporation (ADNOC) – dwunastego największego koncernu naftowego, a zarazem ministra państwa, które plasuje się w pierwszej 10 największych producentów ropy i innych paliw płynnych
Po co państwa arabskie inwestują w OZE?
Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim okresie ZEA inwestują ogromne nakłady finansowe w odnawialne źródła energii zarówno na własnym terytorium, jak i w mniej lub bardziej zaprzyjaźnionych państwach. Prym w inwestycjach w sektorze OZE wiedzie emiracka spółka Masdar, której prezesem jest nie kto inny jak prezes ADNOC, czyli minister Al Jaber.
Eksperci wskazują, że z jednej strony inwestycje w odnawialne źródła energii są jak najbardziej wskazane i pożyteczne oraz wpisują się w ogólny trend inwestycyjny państwa Zatoki Perskiej takich jak Arabia Saudyjska czy Katar. Z drugiej strony są postrzegane jako coraz powszechniej stosowana forma dyplomacji energetycznej, która stanowi furtkę do przygotowania gruntu pod kolejne inwestycje już nie do końca związane z sektorem OZE, a także ułatwia zjednywanie sobie politycznego establishmentu
COP 28 – ZEA w ogniu krytyki
Przekaz medialny Abu Zabi oscylujący wokół odnawialnych źródeł energii nie jest przypadkowy. ZEA będą gospodarzem najbliższego COP 28, który jest zaplanowany na pierwszą połowę grudnia 2023. Jego agenda ma w dużej mierze dotyczyć realizacji celów wynikających z Porozumienia Paryskiego, które w naturalny sposób są związane z transformacją energetyczną
Przekaz medialny jest tym bardziej zintensyfikowany, gdyż objęcie przez ministra Al Jabera kojarzonego z ADNOC, stanowiska prezydenta COP 28 spotkało się z silnym sprzeciwem ze strony przedstawicieli społeczności międzynarodowej porównującej jego kandydaturę do wyboru prezesa firmy tytoniowej na przewodniczącego Światowej Organizacji Zdrowia. Należy jednak wskazać, że ZEA są silnym graczem o ugruntowanej pozycji międzynarodowej i mogą znacznie wpłynąć na treść deklaracji kończącej COP 28, a tym samym wpłynąć na zawarcie w niej upragnionego sformułowania dotyczącego „wycofania paliw kopalnych”. Tego zapisu nie udało się ostatecznie wynegocjować na szczytach klimatycznych COP 26 oraz COP 27.
Szansa dla UE na zieloną energię z Afryki Północnej?
Należy jednak wskazać, że energetyczna dyplomacja ZEA pośrednio wpisuje się w strategię Unii Europejskiej w zakresie poszukiwania dodatkowych źródeł zielonej energii, i a tym samym realizację celów wynikających z European Green Deal oraz REPowerEU. Emirackie inwestycje takiej jak ww. farma wiatrowa w Egipcie czy plany zainwestowania w Afryce Północne 1.6 mld USD w zieloną energię przez marokańską spółkę Taqa Morocco należącą do Abu Dhabi National Energy Company, stwarzają dla UE kolejne potencjalne źródła pozyskiwania czystej energii.
Państwa członkowskie mogą w tym zakresie stosować umowy cPPA (corporate power purchase agreement). Taki model biznesowy teoretycznie może być stosowany między różnymi państwami. Przy umowach tego typu należy jednak pamiętać o barierach takich jak „basis risk” czy też o barierach związanych z warunkami technicznymi przepływu energii poprzez połączenia transgraniczne (interkonektory). Ponadto aktualnie jedną z kluczowych barier przy transgranicznych umowach cPPA są ryzyka walutowe. Na terytorium Europy zdarzają się projekty implementujące takie rozwiązania biznesowe, jednak ze względu na powyższe bariery nie stanowi to częstej praktyki. Tym bardziej, zawieranie transgranicznych umów cPPA między członkami UE a państwami Afryki Północnej wydaje się w obecnej chwili bardzo trudne do zrealizowania.
Państwa UE wykazują mimo to duże zainteresowanie rynkiem OZE państw Afryki Północnej i systematycznie dążą do zacieśniania współpracy w tym zakresie. W trakcie COP 27 doszło do podpisania MoU między Marokiem a Niemcami, Hiszpanią, Francją oraz Portugalią, którego celem jest dążenie do wprowadzenia mechanizmów niezbędnych do realizacji transgranicznej wymiany między producentami energii elektrycznej z OZE a odbiorcami korporacyjnymi tej energii elektrycznej na podstawie umów PPA zawartych z państwami członkowskimi uczestniczącymi w porozumieniu „Mapa Drogowa Handlu Zrównoważoną Energią (SET Roadmap)”. Kierunek ten jest zgodny z założeniami reformy EU’s electricity market design, która promuje umowy PPA.
Nie tylko państwa członkowskie uczestniczące w SET Roadmap szukają zielonej energii w Afryce Północnej. Grecja oraz Cypr podpisały dwa osobne MoU z władzami egipskimi w celu połączenia swoich sieci elektroenergetycznych z egipskim systemem za pomocą podmorskiego łącza w celu umożliwienia transportu do Europu zielonej energii wytworzonej w Afryce.
Co dalej?
ZEA prowadzą przemyślaną i systematyczną dyplomację energetyczną w zakresie inwestycji zagranicznych w odnawialne źródła energii. Jednak Abu Zabi nie szybko uwolni się od „czarnego PR” związanego z posiadanymi zasobami ropy, a także innych paliw płynnych oraz nieprędko przekona światową opinię do swoich „zielonych planów”. Państwa członkowskie UE powinny starać się angażować ZEA w jak największą liczbę projektów związanych z OZE, gdyż każda taka inwestycja przyczynia się do przybliżenia realizacji ogólnoświatowych celów w zakresie energetycznej transformacji. Instytucje UE oraz państwa członkowskie powinny jednocześnie prowadzić działania dyplomatyczne, tworzyć odpowiednie środowisko regulacyjne oraz dążyć do fizycznego połączenia sieci europejskich i afrykańskich w celu prowadzenia wymiany energetycznej w zakresie energii z OZE.
Państwa członkowskie UE oraz ich sojusznicy muszą jednak stale monitorować zakres wydobycia paliw kopalnych przez rząd w Abu Zabi a także analizować kierunki ich eksportu. Nie można dopuścić by sytuacja analogiczna do relacji energetycznych między poszczególnymi państwami członkowskimi UE a Rosją powtórzyła się z udziałem ZEA. Państwa członkowskie muszą realizować polityki zatwierdzone przez UE jako wspólnotę i dążyć do osiągnięcia celów związanych z transformacją energetyczną.