Indeksy w Polsce
Z dostępnych danych ARP wynika, że indeks PSCMI1 (ceny węgla dla elektrowni) w kwietniu 2023 roku spadł o 0,3 procent w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniósł 705,49 zł/t (33,21 zł/GJ). W porównaniu z kwietniem 2022 roku to nadal bardzo wysoka cena, przewyższająca poziom z tego roku o 134,5 procenta. Z kolei indeks PSCMI2 (ceny węgla dla ciepłowni) w kwietniu 2023 wzrósł o 6,7 procent. w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniósł 1 072,31 zł/t (43,57 zł/GJ). W porównaniu z kwietniem 2022 roku wynik ten jest wyższy o 122,6 procent. Kolejne miesiące także będą naznaczone spadkami, bo trend na świecie wskazuje jednoznacznie na taniejący surowiec. Kwiecień przyniósł znaczną obniżkę cen węgla na świecie – ceny węgla w portach ARA zmalały o 2,3 procenta w porównaniu do marca 2023 roku To również wartość niższa o 53 procent niż w kwietniu 2022 roku. Polskie indeksy w przeliczeniu na warunki portów ARA w kwietniu 2023 roku. wyniosły: PSCMI1 – 197,06 dolarów/t, PSCMI2 – 258,56 dolarów/t.
Ceny na świecie spadają
Sytuacja na międzynarodowym rynku węgla w maju była dość zróżnicowana pod względem dwóch głównych obszarów aktywności handlowej. „W obszarze Azji-Pacyfiku kształtowana była takimi czynnikami jak: kontynuacja ożywienia gospodarczego w Chinach oraz Indiach, wzrost popytu na energię w krajach Azji Południowo-Wschodniej takich jak Korea Południowa, Filipiny, Indonezja oraz Malezja, oraz spadek importu węgla z Rosji” czytamy w raportach ARP.
Według danych analityków surowcowych Kepler, azjatycki import zamorskiego węgla energetycznego po kolejnych wzrostach w marcu i kwietniu wzrósł w maju do rekordowego poziomu. Łącznie około 78,38 mln ton surowca trafiło na rynki azjatyckie w tym miesiącu. Jest to najwięcej od stycznia 2017 roku – Rosnący import węgla na rynki azjatyckie był wynikiem spadających cen gatunków australijskich, które na tym rynku cieszą się największą popularnością – czytamy.
Japonia będąca trzecim największym nabywcą węgla w Azji, w szczególności wysokogatunkowego surowca, ogranicza import zamorski. Według szacunków analityków Kepler, Japonia zaimportowała 6,95 mln ton węgla energetycznego w maju, w porównaniu z 8,55 mln w kwietniu i 10,60 mln w marcu. Jednocześnie jak wskazują dane rynkowe, niektóre elektrownie mają pokryte zapotrzebowanie do trzeciego kwartału. Ponadto w Japonii planowane jest przywrócenie japońskich mocy wytwórczych energii jądrowej, co może jeszcze bardziej ograniczyć zużycie węgla w kraju.
Z kolei w obszarze Atlantyku, w szczególności w jej części europejskiej, do przeważających czynników wpływających na tę część międzynarodowego rynku węgla zaliczyć należy spadek cen gazu w konsekwencji wysokich poziomów w magazynach europejskich, rosnące temperatury, spadek popytu na energię oraz rosnącą produkcję energii odnawialnej. – Prognozuje się, że import węgla energetycznego do Europy w maju wyniesie około 4,2 mln ton, czyli o około 34 procent mniej niż rok wcześniej. Tempo importu do Europy gwałtownie spadło po nagłym napływie surowca w 2022 i na początku 2023 roku – argumentuje ARP.
Według danych Agencji Rozwoju Przemysłu w kwietniu sprzedaż węgla wyniosła ponad 3,3 mln t, podczas gdy rok temu było to 4,7 mln t. Podobnie jest z wydobyciem węgla – w kwietniu wyniosło tylko 3,5 mln t, wobec 4,7 mln ton przed rokiem. W efekcie jednak rosną zapasy węgla – z 1,7 mln t w końcu marca do 1,9 mln t w końcu kwietnia. Rok temu było to ok. 1,3 mln t.
Podobnie wygląda sytuacja ze zwałami surowca ulokowanymi przy elektrowniach – zasobów jest tam pod dostatkiem. Jak podkreśla Urząd Regulacji Energetyki, obecnie sytuacja z zapasami paliwa wydaje się być opanowana.
Górniczy niepokój
Zaniepokojeni są związkowcy z górniczej Solidarności, którzy twierdzą, że to sprowadzany do Polski (wskutek obaw przed deficytem kopaliny) węgiel spowodował częściowe wstrzymanie odbioru zakontraktowanego surowca przez spółki energetyczne.
Górnicza „Solidarność” zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o pilne spotkanie w obecności wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, minister klimatu i środowiska Anny Moskwy oraz pełnomocnika rządu do spraw transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Marka Wesołego. Miałoby ono dotyczyć problemów – jak sami twierdzą – z odbiorem węgla zakontraktowanego w polskich spółkach węglowych przez koncerny energetyczne. Ponadto związkowcy chcieliby omówić realizację umowy społecznej regulującej zasady transformacji górnictwa węgla kamiennego i województwa śląskiego w Komisji Europejskiej oraz wyłączenia producentów węgla koksowego spod zapisów rozporządzenia metanowego Unii Europejskiej.