OSGE z finansowaniem z USA
9 listopada, Orlen Synthos Green Energy (OSGE) zostało objęte strategicznym, amerykańskim programem Phoenix, finansowanym z Departamentu Stanu. Jego celem jest wsparcie rozwoju i budowy małych reaktorów jądrowych w miejscach elektrowni węglowych w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Dzięki patronatowi, możliwe będzie częściowe sfinansowanie przez Amerykanów studiów wykonalności dla inwestycji SMR w Polsce.
Jak zaznaczył Rafał Kasprów, Prezes Zarządu OSGE: “Objęcie OSGE strategicznym programem prowadzonym przez Departament Stanu USA traktujemy jako uznanie dla stopnia zaawansowania naszego projektu i dostrzeżenie potencjału budowy floty reaktorów SMR w Polsce. Włączenie w Projekt Phoenix może znacząco przyspieszyć nasze działania, nie tylko dzięki współpracy z amerykańskim rządem, ale także z doświadczonymi i uznanymi w energetyce jądrowej ekspertami i firmami ze Stanów Zjednoczonych we współpracy z którymi Projekt Phoenix będzie realizowany”.
Podczas inauguracji projektu w Bratysławie przedstawiono beneficjentów Programu Phoenix, do których należą również podmioty ze Słowacji (Slovenske Elektrarne) i Rumunii (Nuclearelectrica). OSGE jest spółką odpowiedzialną za przygotowanie i komercjalizację technologii mikro reaktorów (MMR) i małych reaktorów (SMR) w Polsce.
OSGE: 79 reaktorów
Termin oddania do użytku pierwszego reaktora BWRX-300 planowany jest na 2028 rok na terenie elektrowni jądrowej w Darlington w Kanadzie. OSGE planuje oprzeć swoje SMR-y na bazie technologii dostarczonej przez amerykański koncern GE Hitachi. Docelowo powinno powstać aż 79 reaktorów jądrowych BWRX-300, w 25 lokalizacjach. W kwietniu bieżącego roku ogłoszono listę siedmiu optymalnych lokalizacji, do których należą: Włocławek, Ostrołęka, Stawy Monowskie (okolice Oświęcimia), Kraków, Dąbrowa Górnicza, okolice Warszawy oraz Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Mają one zostać poddane dodatkowym, szczegółowym analizom.
Zdaniem Dziennika Gazety Prawnej, OSGE wyprzedza konkurencję w zakresie SMR-ów pod względem posiadania pozytywnej opinii ogólnej Polskiej Agencji Atomistyki (PAA), a wobec trzech lokalizacji uruchomiono postępowanie środowiskowe. W przypadku Stawów Monowskich i Włocławka rozpoczęto badania terenowe. Zgodnie z informacjami udzielonymi przez spółkę, wyznaczone lokalizacja cechują się brakiem zagrożenia powodziowego, bezpieczną tektoniką i dostępnością odpowiedniej ilości wody do chłodzenia elektrowni. W pozostałych krokach OSGE musi uzyskać decyzje o uwarunkowaniach środowiskowych, decyzję lokalizacyjną, zezwolenie na budowę przez PAA oraz w ostatecznym kroku pozwolenia na budowę.
Jak podaje Orlen, w realizację inwestycji OSGE będzie zaangażowane co najmniej kilkadziesiąt polskich firm, uczestniczących w łańcuchu dostaw. Dzięki temu blisko połowa wydatków związanych z budową pierwszego SMR miałaby pozostać w kraju, a inwestycja przyczyniłaby się do powstania nowych miejsc pracy w wielu branżach. Według szacunków, w samym sektorze SMR zatrudnienie miałoby znaleźć 30 tys. osób.
Jak zaznacza prof. Wacław Gudowski, doradca Zarządu OSGE ds. Technologii Jądrowych, BWRX-300 to mały reaktor modułowy (SMR) o mocy 300 MWe, chłodzony wodą, z obiegiem naturalnym, wyposażony w pasywne systemy bezpieczeństwa. “Reaktor wykorzystuje podstawy konstrukcyjne i licencyjne większego reaktora od GEH – ESBWR, który przeszedł proces licencjonowania przed amerykańskim dozorem jądrowym NRC. Dzięki radykalnemu i innowacyjnemu uproszczeniu konstrukcji, oparcia na licencjonowanym i sprawdzonym paliwie oraz wykorzystaniu sprawdzonych komponentów, BWRX-300 może stać się najbardziej konkurencyjnym kosztowo i najszybciej wprowadzonym na rynek reaktorem SMR” – podkreśla prof. Gudowski.
“Projekt oparty jest w 90 procentach na rozwiązaniach technicznych przetestowanych w 67 wybudowanych, licencjonowanych i pracujących reaktorów BWR” – zaznacza ekspert. “Posiada dodatkową stabilną platformę inżyniersko-finansową poprzez porozumienie zwane TCA: Technical Cooperation Agreement, porozumienie 4 poważnych partnerów: GE Hitachi, dostawcę technologii, Ontario Power Generation – OPG – kanadyjskiego operatora reaktorów CANDU, który zdecydował się na wdrożenie BWRX-300, Tennessy Valley Authority, jednego z największych operatorów energetycznych w USA, mającego również strategie wdrożenia BWRX-300 i Synthos Green Energy. Dodatkowo, BWRX 300 ze względu na moc odpowiadającą przeciętnemu blokowi węglowemu znakomicie nadaje się do płynnego zastępowania wyłącznych aktywów węglowych z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury, sieci przesyłowych, przyłączy itp”. Pojedynczy reaktor BWRX-300 miałby pomóc uniknąć 175 mln ton emicji CO2.
Z kolei KGHM, które również zainteresowane jest wprowadzeniem technologii SMR na Polski rynek (i również stawia na współpracę z USA), doświadczyło pewnych perturbacji, kiedy firma NuScale zakończyła swój projekt pierwszej elektrowni opartej na małych, modułowych reaktorach jądrowych w Utah. Decyzja była spowodowana znaczącym wzrostem kosztów wytwarzania energii w modułach VOYGR, które z 58 dolarów za MWh skoczyły do 119 dolarów (uwzględniając wsparcie publiczne otrzymane w ramach Inflation Reduction Act, było to 89 dolarów). Inicjatywa KGHM i NuScale jest obecnie jedyną (oprócz dużego atomu) która uzyskała zgodę polskiego rządu. KGHM stanowczo zdementowało doniesienia o wypowiedzeniu umowy przez amerykański koncern i zapewniło o kontynuacji współpracy.
Jak feniks z (węglowych) popiołów
Projekt Phoenix został po raz pierwszy ogłoszony w listopadzie 2022 roku, przez wysłannika prezydenta USA ds. klimatu, Johna Kerry’ego podczas konferencji ONZ (COP27) w sprawie zmian klimatycznych w Szarm el-Szejk w Egipcie. Głównym celem programu jest zastąpienie elektrowni węglowych na terenie Europy Środkowo-Wschodniej na rzecz SMR-ów – jak zaznaczają autorzy, przy jednoczesnym zachowaniu lokalnych miejsc pracy poprzez przekwalifikowanie siły roboczej.
Phoenix stanowi dogodne narzędzie wspierające rozwój amerykańskich technologii jądrowych i rozpowszechnianie ich za granicą. Dzięki temu możliwe będzie przyspieszenie odnowy sektora atomowego USA w zakresie energetyki i wykorzystanie w nim najnowszych technologii, spełniając jednocześnie założenia intensywnie wdrażanych polityk klimatycznych. Bezemisyjne źródło energii, jakim jest atom, wpisuje się w unijne cele, które pozostają szczególnie problematyczne dla spełnienia wśród państw nadal opierających swój bilans energetyczny na węglu – przykładowo, Polski. Waszyngton skorzysta podwójnie, stymulując krajowy know-how i tworząc międzynarodowe powiązania biznesowe w strategicznym sektorze energetycznym.
Projekt jest realizowany w ramach programu Departamentu Stanu USA dotyczącego podstawowej infrastruktury na rzecz odpowiedzialnego wykorzystania technologii małych reaktorów modułowych (Foundational Infrastructure for Responsible Use of Small Modular Reactor Technology, FIRST), we współpracy z programem publiczno-prywatnym Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych (SMR PPP).
Jak zaznacza departament Stanu USA, do głównych założeń programu FIRST (na inwestycje początkowe przeznaczono 5,3 mln dolarów) należy budowanie potencjału nuklearnego w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i “pogłębianie powiązań strategicznych”. Współpraca ma obejmować przede wszystkim technologie SMR i opracowanie studiów wykonalności przekształcania kopalni węglowych w obiekty SMR, ale pozostawiono miejsce również na pozostałe działania wspierające cele bezpieczeństwa państw Europy Środkowo-Wschodniej.
Podczas wrześniowego przemówienia w Bukareszcie John Kerry zaznaczył, że propozycje projektów z Czech, Słowacji i Polski zostały wybrane do udziału w Projekcie Phoenix i “otrzymają wsparcie na studia wykonalności zamiany węgla na SMR”. USA planuje rozmieszczenie jednego z pierwszych reaktorów SMR właśnie w Rumunii, gdzie amerykańska firma NuScale współpracuje z rumuńską Nuclear Electrica. Nacisk Waszyngtonu na małe reaktory modułowe pojawia się również podczas szczytów Inicjatywy Trójmorza.
Problemy na rynku?
Jak podaje Polski Instytut Ekonomiczny, wspomniane problemy Nuscale nie muszą oznaczać globalnego odwrotu od technologii małych reaktorów jądrowych. Obecnie funkcjonuje ponad 80 projektów SMR na całym świecie, znajdujących się na różnych etapach rozwoju – niektóre z nich, takie jak argentyński CAREM, na dość zaawansowanych. Wśród wymienianych programów pilotażowych wymienia się także japoński HTTR, rosyjski KLT-40S czy chiński HTR-PM.
Zgodnie z danymi Agencji Energetyki Jądrowej (NEA), w umiarkowanie zaawansowanym stadium znajdują się trzy reaktory zapowiadane przez europejskie i amerykańskie spółki: BWRX-300 od GE Hitachi (łącznie 25 na 36 możliwych punktów), Rolls-Royce SMR (22 punkty) i Nuward projektowany przez EDF (20 punktów).
Dodatkowe wsparcie legislacyjne dla projektów SMR wykazuje również Unia Europejska. Komisja zapowiada utworzenie sojuszu przemysłowego na rzecz małych reaktorów jądrowych, uznając je za ważny element transformacji energetycznej. Jak zauważyła europejska komisarz ds. energii, Kadri Simson: “Uważam, że obecnie istnieje zarówno szansa polityczna, jak i uzasadnienie branżowe, aby promować rozwój SMR w Europie”. Według NEA, w scenariuszu szybkiego rozwoju do 2050 roku, skumulowana moc SMR-ów mogłaby zwiększyć się do 375 GW, co przełożyłoby się na oszczędność 15 Gt emisji CO2.
Komentarzy 3