E10 na stacjach
Od 1 stycznia 2024 roku ze stacji paliw zniknie benzyna E5, a zastąpi ją benzyna E10. Oznaczenie paliwa E10 oraz E5 – do tej pory mało popularne w świadomości polskiego konsumenta – oznacza maksymalną, procentową zawartość biokomponentów w benzynie. Odpowiednio jest to do 10 procent (E10) oraz do 5 procent (E5). Warto zwrócić uwagę, że oznaczenie mówi o zawartości maksymalnej, w związku z czym możliwe jest, że paliwo z oznaczeniem E10 będzie zawierać np. 7 procent biokomponentów.
Jak zwraca uwagę Auto Świat, nie należy bezpośrednio łączyć oznaczeń E10 oraz E5 z dotychczasowymi Pb98 i Pb95 (mówiących o liczbie oktanowej benzyny), ponieważ w teorii wszystkie kombinacje są możliwe. Tak więc, benzyna o wartości 98 oktanów może być zarówno paliwem E5, jak i paliwem E10. Niemniej jednak w praktyce, począwszy od stycznia 2024 roku benzyny wysokooktanowe najczęściej będą związane z kategorią E5. Oznacza to, że E5 jako benzyna np. 98 cały czas będzie dostępna w dystrybutorach a popyt na nią może ulec zwiększeniu.
Bardziej ekologiczne paliwo
Zdaniem dr inż. Andrzeja Sikory, prezesa Instytutu Studiów Energetycznych sp. z o.o. w Warszawie (ISE), wprowadzenie paliwa E10 jest głównie spowodowane ekologią oraz chęcią ograniczenia emisyjności. “Kiedy 15-20 lat temu UE zastanawiała się, jak ograniczyć wielkość emisji w transporcie, wydawało się, że tzw. zielone paliwa będą tymi, które pomogą nam ograniczyć emisje” – mówi nam ekspert.
Jednocześnie, biorąc pod uwagę cały proces wytwórczy, znaczące zmniejszenie śladu węglowego po wprowadzeniu E10 pozostaje niepewne. “Ślad węglowy stanowi kluczową frazę dla tego zagadnienia. Kiedy zaczęto go obliczać, okazało się, że nowe auto wyemituje więcej CO2 niż 20-letni diesel, ponieważ to, co zostało wyemitowane 20 lat temu, zdążyliśmy – nazwijmy to – zagospodarować. Jest to dość obrazoburcze stwierdzenie, jednak jeżeli przyjrzymy się globalnemu śladowi węglowemu, wprowadzenie paliwa E10 nie stanowi w tym kontekście ekologicznie wielkiej zmiany, ponieważ spalamy metanol do CO2” – zaznacza w rozmowie z POLON.pl dr Sikora.
Zdaniem Ministerstwa Klimatu i Środowiska modyfikacja jest niezbędna do osiągnięcia przez Polskę tego, aby 14 procent paliw zużywanych w transporcie pochodziło z surowców odnawialnych. Niekiedy jako drugi powód podaje się zmniejszenie zależności od importu ropy, ze względu na większy udział biokomponentów, które można wyprodukować na miejscu, czyli w Polsce.
Warto zaznaczyć, że paliwo E10 jest stopniowo wprowadzane w całej Europie już od 2009 roku i możemy je spotkać już w 17 państwach członkowskich Unii Europejskiej: Austrii, Belgii, Bułgarii, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Niemczech, Irlandii, Szwecji, Luksemburgu, Holandii, Rumunii, na Węgrzech, Litwie, Łotwie i Słowacji.
Starsze samochody
Paliwo E5 nadal będzie dostępne w formie benzyny o liczbie oktanowej 98. Oznacza to, że koszt tankowania starego typu paliwa nieznacznie wzrośnie, ponieważ Pb98 jest umieszczana w klasie paliw premium.
W związku z tym pojawiają się głosy niepokoju, dotyczące nie tylko wzrostu cen paliwa, ale też jego kompatybilności ze starszymi modelami samochodów. Niemniej jednak, jak podkreśla Auto Świat, zdecydowana większość aut wyprodukowanych po 2010 roku spełnia odpowiednie standardy dla paliwa E10. Wyjątkiem mają być przede wszystkim niektóre starsze samochody z bezpośrednim wtryskiem paliwa, np. jednostki z grupy VW z oznaczeniem FSI, a także starsze jednostki napędowe Mitsubishi z oznaczeniem GDI.Ograniczenia, w przypadku silników FSI mogą pojawić się w pierwszych generacjach tych silników.
Zdaniem dr Sikory, nowe przepisy generalnie są tak ustanowione, aby znacząco nie zakłócać codziennego funkcjonowania konsumentów. “Zaznaczmy, że dla niektórych trzyletni samochód już jest pojazdem starym, a dla innych 25-letnie auto nadal jest dobre do użytku. Najważniejsza różnica polega na tym, że dodawany bioetanol jest silnie higroskopijny, a są takie silniki, które 20-25 lat temu nie były konstruowane pod tym kątem, co może również wiązać się z pojawianiem się rdzy a nawet niszczeniu elementów osprzętu silnika. Drugim zagrożeniem jest zmiana Air/Fuel Ratio, czyli stosunku powietrza do paliwa, czyli tutaj do zwiększenia temperatury gazów wylotowych, a co za tym idzie mamy stopniowe niszczenie osprzętu odpowiadającego za kontrolę emisji spalin i gorsze osiągi. W efekcie może dojść nawet do awarii katalizatora.” – mówi ekspert.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska udostępniło stronę, na której można sprawdzić, czy model samochodu który posiadamy będzie miał problemy z tankowaniem paliwa E10.