Dyplomacja wojenna
Kancelaria Premiera upubliczniła treść porozumienia, podpisanego 8 lipca pomiędzy Polską a Ukrainą. Poza wspomnianymi na konferencji przez Prezydenta Zełenskiego i Premiera Tuska kwestiami współpracy wojskowej, porozumienie obejmuje szereg innych ważnych dla obu państwa tematów. Dodatkowo w dokumencie wypunktowano, jaka pomoc i w jakim zakresie została już Ukrainie przez Polskę udzielona. Dokument przywołuje wszystkie dotychczasowe porozumienia pomiędzy oboma krajami.
W kwestiach militarnych Polska zobowiązuje się do dalszego przekazywania pakietów wojskowych uzbrojenia i amunicji, których dotychczas było 44. Porozumienie zapewnia również o dalszym wsparciu szkoleń wojsk ukraińskich na terenie Polski, oraz uzyskiwaniu przez nie interoperacyjności z wojskami NATO. Obie strony umowy mają wspierać swoje rodzimy rodzime przemysły zbrojeniowe do współpracy na rzecz obronności.
Kontynuować działania będzie grupowa kontaktowa ds. Ukrainy, w której strona polska pełni rolę lidera do spraw zdolności opancerzonych Ukrainy. W tym kontekście ważne jest dalsze działanie POLLOGHUB, czyli hubu logistycznego dostaw pomocy dla Kijowa.
Zgodnie z porozumieniem obie strony stwierdzają, że Ukraina przystąpi do NATO, przy poparciu Polski i jej działaniach na rzecz dwustronnych relacji z sojuszem, jak również poprzez rozwój Wspólnego Centrum Analiz, Szkoleń i Edukacji NATO-Ukraina w Bydgoszczy. Polska w porozumieniu zapewnia o dalszym wsparciu dążeń akcesyjnych Ukrainy do NATO.
Nie tylko wojsko
Współpraca poza sferą militarno-logistyczną dotyczyć ma w dalszym ciągu ochrony ludności i przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym i terrorystycznym, również w cyberprzestrzeni jako część istniejącego od grudnia 2023 „Mechanizmu Tallińskiego”, czyli „grupy państw sojuszniczych, która ma na celu koordynację i wzajemne wspieranie działań poprawiających cyberbezpieczeństwo Ukrainy oraz budowanie jej odporności na cyberzagrożenia”. Polska pełni w nim rolę ”back office”, łączącego ukraińskie potrzeby z możliwościami członków. Ta część porozumienia koncentruje się również na walce z przestępczością zorganizowaną, dezinformacją oraz nielegalną migracją. W kwestiach tych państwa mają współpracować i podejmować wspólne kroki, przeciwdziałające wymienionym zagrożeniom.
Oba państwa mają również współdziałać w kwestiach politycznych i społecznych. Kształtowana ma być dwustronna polityka historyczna, wpisująca się w partnerstwo między ośrodkami naukowymi w Polsce i Ukrainie. Wzmocniona ma być współpraca w zakresie ekshumacji i poszukiwań ofiar na terenie Ukrainy. Kontynuowane będą programy socjalne, wspierające ukraińskich uchodźców, jak również kierunkowe programy uzgodnione przez obie strony.
Stanowiska obu państw mają być wzajemnie konsultowane w ramach współdziałania w organizacjach międzynarodowych, do których należą oba państwa.
Ważną część porozumienia zajmują kwestie sankcji, nakładanych na Rosję i ich kontynuacja, odszkodowania dla Ukrainy oraz odpowiedzialność Moskwy za zainicjowany konflikt i pociągnięcie jej do międzynarodowej odpowiedzialności.
Oba państwa deklarują również chęć współpracy gospodarczej oraz ułatwień dla polskich prywatnych przedsiębiorców, chcących wejść na rynek ukraiński jak też zaangażować się w odbudowę zniszczeń wojennych, poprzez uproszczenie procedur i wsparcie instytucjonalne. Ma się to odbywać również poprzez zacieśnienie współpracy z Organizacją Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), której Polska jest członkiem i której przekazała wkład pieniężny w 2022 i 2023 na powstanie biura ds. Ukrainy.
Mimo zapowiedzi premiera Tuska, w porozumieniu nie pojawia się informacja o polskiej energii elektrycznej eksportowanej na Ukrainę. Mowa jest jedynie o wsparciu dla sektora energetycznego, wspólnie z Danią i Norwegią jako wiodącymi liderami w grupie roboczej ds. bezpieczeństwa energetycznego w ramach ukraińskiej Formuły Pokoju. Jednocześnie Ukraina ma dostosować swoje przepisy energetyczno-telekomunikacyjne do zgodności z regulacjami Unii Europejskiej w celu przyszłych inicjatyw i inwestycji.
Dużo konkretnych działań zapisano w rozdziale poświęconym łączności i transportowi. Mowa jest ogólnie o „rozszerzaniu sieci wzajemnych połączeń transportowych i powiązanej infrastruktury, w tym infrastruktury związanej z produktami rolnymi, oraz w obszarze transportu, w szczególności kolejowego, drogowego i lotniczego”. Ciąg dalszy dotyczy wykorzystywanie istniejącej „transgranicznej infrastruktury elektroenergetycznej i telekomunikacyjnej oraz wskazania warunków koniecznych do zapewnienia ciągłej zdolności przesyłu gazu ziemnego z Polski do Ukrainy, w tym dostarczania skroplonego gazu ziemnego z polskich terminali LNG”.
Porozumienie to wiąże się z rozwojem dróg ekspresowych S12 i S17, z czego część drogi S12 finansowana będzie z pieniędzy unijnych w ramach instrumentu finansowego „Łącząc Europę”. Znaczne inwestycje czekają również kolej. Zmodernizowane mają być połączenia zarówno standardowe, jak i szerokotorowe na przejściach granicznych oraz rozwijana będzie infrastruktura terminali przeładunkowych na linii kolejowej nr 65, a także w rejonie Chełma i Medyki.
Porozumienie potwierdziło również liczbę 20 tysięcy terminali systemu łączności satelitarnej Starlink, które Polska przekazała w ramach wypożyczenia Ukrainie oraz za które opłaca abonament. Liczbę tę podał w maju Mykchaiło Fedorov, wicepremier ds. innowacji, rozwoju edukacji, nauki i technologii oraz minister transformacji cyfrowej Ukrainy na spotkaniu z Krzysztofem Gawkowskim, wicepremierem i ministrem cyfryzacji.
Pamiętając o obywatelach
Na sam koniec umowy czytamy zapewnienia o rozwoju stosunków międzyludzkich i dalszej pomocy humanitarnej oraz współpracy na szczeblu samorządowym.
Porozumienie to, jasno wskazuje co zyska Ukraina w zakresie pomocy wojskowej i gospodarczej, również po zakończeniu trwającej wojny. Polska w tym porozumieniu nie jest jedynie donatorem. Dzięki niemu zyska środki na modernizację istniejącej infrastruktury kolejowej i drogowej jak i budowę nowych dróg. Umowa zapewniła nam otwarcie po wojnie ukraińskiego rynku dla przedsiębiorców.