800 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej spoza UE
17 lutego podczas międzynarodowej konferencji bezpieczeństwa w Monachium prezydent Czech Peter Pavel poinformował, że jego kraj znalazł źródło amunicji artyleryjskiej, która w ciągu kilku tygodni mogła trafić na Ukrainę. Warunek jest jeden – znalezienia finansowania dla operacji, której wartość szacuje się na 1,5-2 mld dolarów. Według źródeł New Voice Ukraine źródłem pocisków ma być RPA oraz Korea Południowa. Chodzi o łącznie 800 tys. pocisków artyleryjskich. 500 tys. amunicji kalibru 155 mm oraz 300 tys. amunicji kalibru 122 mm.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział w poniedziałek partnerom z UE, że Ukraina potrzebuje w tym roku 2,5 miliona pocisków artyleryjskich, a dotychczas na Ukrainę trafiło 400 tys. z Zachodu. Wezwał przy tym do przyśpieszenia dostaw.
W UE panuje impas dotyczący pozyskania amunicji spoza UE. Francja i Grecja przeciwstawiają się zakupom tego typu amunicji poza UE, podczas gdy inni członkowie Unii są gotowi na taki krok. – Ukrainy nie obchodzi skąd jest ta amunicja i kto za nią zapłaci. My kłócimy się o niuanse, a Ukraińcy cierpią na pierwszej linii frontu. – powiedziało Financial Times źródło dyplomatyczne z UE. Kanada, według nieoficjalnych źródeł, zaoferowała przeznaczenie 30 mln dolarów na zakup amunicji w ramach czeskiej inicjatywy.
Czechy apelowały, aby finansowanie odbywało się w ramach Europejskiego Instrumentu na Rzecz Pokoju (EPF) którego wysokość wynosi 5 mld euro.
Wątpliwości wyrażają Niemcy, którzy oczekują, że ich wkład w ten instrument finansowy w wysokości 1,25 mld euro zostanie pomniejszony w związku z własnym, dwustronnym wsparciem, którego Berlin udziela Kijowowi.
„Dla Ukrainy najważniejsze jest to, aby pomoc wojskowa dotarła do niej bez biurokratycznych opóźnień. Wsparcie dwustronne jest szybkie i skuteczne — należy je traktować jako równoważny wkład w Europejski Instrument na rzecz Pokoju” – powiedział Financial Times Michael Clauss, ambasador Niemiec przy UE.
Unia zobowiązała się rok temu do dostarczenia miliona sztuk amunicji na Ukrainę do końca marca. Plan ten będzie wykonany jednak prawdopdobnie jedynie w połowie. Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell powiedział, że do końca 2024 roku roczna zdolność produkcyjna amunicji w UE wzrośnie do 1,4 mln sztuk. W USA ma wzrosnąć do 1,2 mln sztuk, jednak pomoc ze Stanów Zjednoczonych nie jest oczywista w kontekście sporów politycznych o dalsze wsparcie Ukrainy.
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie udzielonemu telewizji Bloomberg TV powiedział, że według najnowszych informacji do końca marca ma zostać dostarczone na Ukrainie 850 tys. pocisków artyleryjskich.
Według analityków Royal United Services Institute Rosja jest w stanie wyprodukować 2,5 miliona pocisków rocznie. Według Ukraińców, może to być nawet 4 mln sztuk rocznie łącznie z renowacją starych pocisków zalegających w magazynach. Dodatkowo Rosja wspiera się dostawami amunicji z Iranu i Korei, które mogą dostarczyć kolejne 2-3 mln sztuk amunicji do Rosji w ciągu 2024 roku.
Rosjanie szacują, że wykorzystując 15 tys. pocisków artyleryjskich w ciągu doby (450 tys. sztuk miesięcznie – rocznie 5,4 mln ) będą w stanie do 2025 roku pokonać armię ukraińską i zrealizować cele wojny.
Źródło: NV/Financial Times/Reuters
AKTUALIZACJA: 23 lutego 2024 roku godz. 18:00 – wypowiedź Radosława Sikorskiego