Załużny zwolniony?
– Rozmawialiśmy o odnowie, której potrzebują siły zbrojne Ukrainy. Rozmawialiśmy także o tym, kto mógłby wejść w skład tego odnowionego kierownictwa armii ukraińskiej. Teraz jest czas na taką odnowę. Zaproponowałem generałowi Załużnymu pozostanie w drużynie. Z pewnością wygramy” – napisał dość lakonicznie Wołodymyr Zełeński na swoim profilu na platformie X.
Od dłuższego czasu trwa dyskusja na temat dymisji Walerija Załużnego z funkcji naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy. Informacje te były kilkukrotnie dementowane, jednak według m.in. amerykańskiej prasy decyzja została już podjęta na poziomie politycznym. Pojawiały się spekulacje, że na stanowisku Załużnego może zastąpić dotychczasowy szef wywiadu wojskowego – HUR – Kiryłło Budanow. Załużnemu miano zaproponować pozycję ambasadora Ukrainy, jednak ten miał odmówić.
Relacje pomiędzy Załużnym a Zełeńskim mają być napięte. Prezydent Ukrainy ma obawiać się rosnącej popularności generała, który utożsamiany jest z heroiczną i skuteczną obroną Ukrainy od początku pełnoskalowej inwazji. Cieniem na jego służbę rzuca fiasko letniej kontrofensywy Ukrainy na Zaporożu.
Póki co nie ma dekretu na stronie prezydenta Ukrainy, ale szef MON Rustam Umerow już podziękował na facebooku generałowi Załużnemu.
– Wojna nie jest taka sama. Wojna się zmienia i wymaga zmian. Bitwy z 2022, 2023 i 2024 roku to są inne rzeczywistości. 2024 rok przyniesie nowe zmiany, nowe wyzwania. Musimy mieć nowe strategie. Dziś została podjęta decyzja o zmianie w kierownictwie sił zbrojnych – napisał Umerow.
Zgodnie z decyzją prezydenta Ukrainy, następcą Załużnego został gen. płk. Ołeksandr Syrski, dotychczasowy dowódca wojsk lądowych.
Źródło: Prezydent Ukrainy/Facebook
Komentarzy 1