Aerostaty do monitorowania przestrzeni powietrznej
Aerostaty to w dużym uproszczeniu umocowane na uwięzi balony, które pod sobą zainstalowany mają radar, który pozwala na wykrywanie nisko lecących celów z dużych odległości. Takie systemy są szczególnie ważne przy wykrywaniu celów o niskiej sygnaturze odbicia jak np. drony, rakiety manewrujące czy śmigłowce i nisko lecące samoloty. Radary te mają uzupełnić pokrycie radiolokacyjne, które dziś opiera się m.in, na posterunkach radiolokacyjnych dalekiego zasięgu, czy kompaniach radiotechnicznych z radarami średniego zasięgu np. TRS-15M Odra.
Agencja współpracy obronnej USA (DSCA) poinformowała, że w ramach zgody Polska może nabyć systemy Airspace and Surface Radar Reconnaissance (ASRR) wraz z radarami wczesnego wykrywania, systemami identyfikacji swój-obcy, czujniki elektroniczne, systemami kierowania, szkoleniem i pakietem serwisowym. Łącznie pakiet ten wyceniono na 1,2 mld dolarów. W komunikacie DSCA nie ma informacji o liczbie zamówionych systemów, jednak Paweł Bejda, wiceminister obrony poinformował na Twitterze, że chodzi o cztery aerostaty.
Ta liczba nie jest zaskoczeniem. Już wcześniej pojawiały się informacje o pozyskaniu czterech aerostatów, które miały zostać zlokalizowane tak aby monitorować wschodnią granicę Polski.