Brak kluczowych uzgodnień
Początkowo premier Mongolii Luvsannamsrain Oyun-Erdene powiedział w wywiadzie dla Financial Times (FT), że budowa 3550 km rurociągu (w tym 950 km biegnących przez terytorium Mongolii) rozpocznie się w 2024 roku. Jednak w kolejnej wypowiedzi stwierdził, że “obie strony nadal potrzebują więcej czasu na przeprowadzenie bardziej szczegółowych badań ekonomicznych” i muszą jeszcze uzgodnić kluczowe szczegóły projektu. Dodał, że negocjacje skomplikowały rekordowe światowe ceny gazu w ciągu ostatnich dwóch lat.
Jak zaznacza FT, wicepremier Rosji Aleksander Nowak napisał w czwartek w kontrolowanym przez państwo czasopiśmie Polityka Energetyczna, że harmonogram budowy zostanie sfinalizowany po podpisaniu wiążących umów z chińskimi partnerami. Podczas co najmniej dwóch spotkań w 2023 roku pomiędzy prezydentem Władimirem Putinem i prezydentem Xi Jinpingiem, Pekin wyraźnie milczał, gdy Moskwa podkreślała swoją gotowość do uruchomienia Siły Syberii 2.
Począwszy od 2019 roku, Chiny otrzymują ok. 23 mld metrów sześciennych gazu dzięki rurociągowi Siła Syberii. Oczekuje się, że osiągnie on pełną przepustowość 38 mld metrów sześciennych w 2025 roku. Nowy gazociąg miałby dostarczać dodatkowe 50 mld metrów sześciennych gazu ze złóż znajdujących się na Półwyspie Jamalskim w zachodniej Syberii. Gazprom ma nadzieję, że rurociąg zostanie uruchomiony w 2030 roku, a Pekin zastąpi Europę jako największy rynek eksportowy dla rosyjskiego gazu.
Cytowany przez gazetę Wei Xiong, starszy analityk z Rystad Energy w Pekinie, powiedział, że lokalny przemysł w Chinach nadal liczy na uruchomienie Siły Syberii 2 w 2030 roku. Podkreślił, że w dłuższej perspektywie Chiny potrzebują zarówno dostaw gazu rurociągami, jak i dostaw LNG, docierającego statkami z Australii i Kataru.
Źródło: ft.com