Korekta komunikatu
Jak informuje Financial Times, brytyjski Urząd Standardów Reklamy (ASA) zakwestionował sugestię przedstawioną przez norweski Equinor, że farmy wiatrowe, ropa i gaz oraz wychwytywanie dwutlenku węgla odgrywają zrównoważoną rolę w miksie energetycznym spółki, ponieważ większość przychodów firmy nadal pochodzi z ropy i gazu.
Według gazety w swoim zakazie ASA stwierdziła, że reklamy spółki “mogą wprowadzać w błąd, jeśli wyolbrzymiają wkład, jaki inicjatywy niskoemisyjne odegrały lub odegrają w najbliższej przyszłości, jako część ogólnej równowagi działań firmy przy formułowaniu twierdzeń o inicjatywach ekologicznych”. Jak odpowiedział Equinor, reklama była częścią “szerszego obrazu energetycznego” i firma jest rozczarowana decyzją ASA, choć weźmie je pod uwagę w przyszłych kampaniach reklamowych.
Według cytowanej przez Financial Times decyzji ASA, przyszłe reklamy zawierające oświadczenia środowiskowe „nie mogą wprowadzać w błąd poprzez pomijanie istotnych informacji na temat części ich działalności gospodarczej, która obejmowała energię odnawialną i CCS [wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla], ani roli, jaką te działania odgrywały w ich obecnej działalności”.
Equinor oraz Ithaca Energy uzyskały brytyjską zgodę na rozwój pola naftowego i gazowego Rosebank, znajdującego się 130 km na północny zachód od Szetlandów. Obie firmy zobowiązały się do zainwestowania w pierwszą fazę projektu 4,62 mld dolarów. Zdaniem części aktywistów ochrony środowiska działanie to koliduje z brytyjskimi planami ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, z kolei Equinor zaprzecza, jakoby Rosebank miał zwiększyć przewidywane emisje Wielkiej Brytanii.
Źródło: ft.com